NATO nie przerwie przygotowań wojskowych wskutek rozejmu
NATO będzie kontynuowało planowanie ewentualnej operacji wojskowej w Libii mimo zawieszenia broni ogłoszonego przez reżim Kadafiego.
Poinformowała o tym rzeczniczka Paktu Północnoatlantyckiego Carmen Romero. - Planowanie nabiera tempa - powiedziała agencji EFE rzeczniczka NATO.
Przypomniała, że sojusznicy postanowili jak najszybciej zakończyć przygotowania, aby być w gotowości na wypadek, gdyby postanowiono podjąć operację wojskową w ramach rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Według źródeł sojuszniczych, na które powołuje się EFE, władze wojskowe NATO mogą zakończyć w niedzielę prace nad formułą zakazu lotów nad Libią, co stanowi jedną z opcji przewidzianych w rezolucji Rady Bezpieczeństwa.
Na wniosek Francji i Wielkiej Brytanii Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła w nocy z czwartku na piątek rezolucję w sprawie zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Libią. Rezolucja zezwala też na podjęcie "wszelkich koniecznych środków" mających na celu ochronę ludności cywilnej przed atakami sił wiernych libijskiemu przywódcy.
Szef libijskiego MSZ Musa Muhammad Kusa poinformował dziś, że Libia postanowiła wstrzymać wszelkie operacje wojskowe, by chronić cywilów zgodnie z decyzją ONZ o strefie zakazu lotów. Powstańcy uważają jednak, że Muammar Kadafi blefuje.
Hiszpania: Dwie bazy do dyspozycji NATO
Hiszpańska minister obrony Carme Chacon ogłosiła gotowość oddania do dyspozycji NATO dwóch baz wojskowych oraz jednostek lotniczych i morskich do działań w Libii. Decyzję musi zatwierdzić parlament.
Bazy zaoferowane przez Hiszpanię, to Rota w prowincji Kadyks i Moron w Sewilli - obie na południu kraju.
Już teraz hiszpańskie siły zbrojne uczestniczą w operacji NATO u wybrzeży Libii: w działaniach wywiadowczych uczestniczy hiszpański okręt podwodny "Mistral".
Minister Carme Chacon przypomniała, że już przed trzema tygodniami Hiszpania wystąpiła z inicjatywą w sprawie ewentualnej interwencji państw NATO w Libii z poparciem ONZ.
Rząd jest gotów oddać do dyspozycji NATO od czterech do sześciu samolotów wojskowych F-18 oraz lotniskowiec "Principe de Asturias".
Podobne siły wojskowe Hiszpania wystawiła w latach 1992-2002, podczas operacji w Bośni i Hercegowinie oraz podczas wojny w Kosowie.
Hiszpańska minister spraw zagranicznych Trinidad Jimenez zapewniła, że Hiszpania podejmie decyzje dotyczące działań w Libii w koordynacji z partnerami i sojusznikami z UE i NATO.
Niemcy mogą pośrednio wesprzeć interwencję
Niemcy byłyby gotowe wysłać do Afganistanu załogi samolotów systemu ostrzegania i kontroli AWACS, by w ten sposób odciążyć NATO w przypadku ewentualnej interwencji wojskowej w Libii - zasygnalizowała kanclerz Niemiec Angela Merkel.
- Rozmawiamy z NATO o tym, czy w ramach całościowych zadań, realizowanych przez NATO możemy przejąć na przykład te zadania, związane z misją AWACS w Afganistanie - powiedziała Merkel dziennikarzom.
Merkel potwierdziła, że Niemcy nie wezmą udziału w ewentualnych militarnych działaniach w Libii. Ale - jak oświadczyła - Berlin popiera cele rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Libii.
Faktu, że Niemcy wstrzymały się od głosu w sprawie rezolucji, nie należy mylić z neutralnością - zaznaczyła niemiecka kanclerz.
Poinformowała też, że weźmie udział w sobotnim szczycie w Paryżu, poświęconym wdrożeniu rezolucji Rady Bezpieczeństwa.
- Wspólnota międzynarodowa jest zgodna. Mamy zachęcające informacje, że Kadafi zareagował na rezolucję. Będziemy się bardzo dokładnie przyglądać, czy nie chodzi tu o stwarzanie pozorów albo jakieś sztuczki. Żądamy trwałego zawieszenia broni, aby wojna Kadafiego z jego własnym narodem szybko dobiegła końca - oświadczyła Merkel.
Włochy gotowe oddać 7 baz lotniczych
W związku z możliwą operacją realizacji rezolucji ONZ o ochronie ludności cywilnej Libii Włochy deklarują oddanie do dyspozycji swych następujących baz: Amendola, Gioia del Colle, Sigonella, Aviano, Trapani, Decimomannu i na wyspie Pantelleria - zadeklarował minister obrony Ignazio La Russa w parlamencie w Rzymie.
Minister La Russa oświadczył jednocześnie, że Włochy mogą uczestniczyć w operacji neutralizacji obrony przeciwlotniczej, to jest radarów i stanowisk rakietowych.
Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini ogłosił, że jego kraj będzie "aktywnie" uczestniczyć w realizacji rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Libii, gwarantując, jak to ujął, "wykorzystanie baz i nie tylko".
Frattini oświadczył, że Rzym w pełni "popiera i docenia" rezolucję ONZ.
Minister poinformował również o decyzji o zamknięciu ambasady Włoch w Libii.
Bułgaria nie weźmie udziału w operacji
Na obecnym etapie Bułgaria nie zamierza angażować się w bezpośrednie działania wojskowe w Libii, powiedział minister spraw zagranicznych tego kraju Nikołaj Mładenow.
Według szefa dyplomacji dla Bułgarii "podstawowym priorytetem pozostaje sytuacja humanitarna i wstrzymanie ognia między reżimem pułkownika (Muammara) Kadafiego i siłami w Bengazi". Jak dodał, oznacza to na pierwszym miejscu udzielenie pomocy humanitarnej oraz przy ewentualnym ewakuowaniu ludzi, którzy chcą opuścić Libię.
- Naszym zadaniem jest wstrzymanie przelewu krwi i udzielenie pomocy w zakresie sytuacji humanitarnej w Libii, a także bardzo ścisłe przestrzeganie sankcji przeciw reżymowi Kadafiego - powiedział minister.