Nagły zwrot w sprawie amerykańskiego żołnierza. W akcji ONZ
Oprac.: Sebastian Przybył
ONZ rozpocząła rozmowy z Koreą Północną w sprawie przekazania amerykańskiego żołnierza Travisa Kinga, który podczas prywatnej wycieczki przekroczył granicę autorytarnego państwa, po czym został pojmany przez miejscowe służby - donosi agencja Reutera. - Główną troską jest dla nas dobro osobiste wojskowego - przekazał dowódca lokalnego sztabu Narodów Zjednoczonych.
Informacje o rozmowach z Koreą Północną w sprawie amerykańskiego żołnierza przekazał zastępca szefa lokalnego dowództwa ONZ Andrew Harrison.
Żołnierz USA w Korei Północnej. ONZ w akcji
Negocjacje ze stroną północnokoreańską zostały zainicjowane przez sztab Narodów Zjednoczonych, który nadzoruje przestrzeganie zawieszenia broni, podpisanego przez dwa koreańskie państwa jeszcze w latach 50.
- Główną troską jest dla nas dobro osobiste wojskowego - przekazał Harrison.
Travis King - żołnierz armii amerykańskiej służący w Korei Południowej - we wtorek przekroczył bez zezwolenia granicę Korei Północnej podczas prywatnej wycieczki do Panmundżomu - miejscowości znajdującej się w strefie zdemilitaryzowanej na granicy obu państw koreańskich.
USA odradza podróże do Korei Północnej. "Poważne ryzyko zatrzymania"
Według wstępnych ustaleń ONZ żołnierz armii USA przebywa obecnie w północnokoreańskim areszcie, a próby jego przekazania na stronę południową rozpoczęły niezwłocznie po zdarzeniu.
Agencja Reutera przypomina, że Departament Stanu USA zakazuje podróży swoich obywateli do Korei Północnej ze względu na "utrzymujące się poważne ryzyko zatrzymania i długotrwałego aresztowania".
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
