Na spotkaniu z Putinem zabrakło prądu. Ministrowie siedzieli po ciemku

Oprac.: Marta Stępień
Podczas wideokonferencji prezydenta Rosji Władimira Putina z członkami rosyjskiego rządu, w Moskwie zabrakło prądu. Dwóch ministrów podczas spotkania z Putinem siedziało po ciemku.

W czwartek Putin spotkał się ze swoimi ministrami podczas wideokonferencji. W jej trakcie, jak poinformowała agencja RBC, doszło do awarii.
Rosja. Władimir Putin rozmawiał z ministrami. Dwóm zabrakło prądu
"Trzy wieżowce w Moskwie pozostały bez prądu. Elektryczność została odcięta w dzielnicy, gdzie znajdują się trzy rządowe resorty: Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego, Ministerstwo Przemysłu i Handlu oraz Ministerstwo Komunikacji" - przekazała RBC.
Agencja opublikowała również zdjęcie z gabinetu Putina. Widać na nim, jak minister rozwoju Maksym Reszetnikow oraz minister przemysłu i handlu Denis Manturow siedzą w ciemności. Jak podała jednak RBC "zanim zaczął się raport Reszetnikowa, włączono prąd.
Jak poinformowała z kolei agencja TASS, w związku z awarią, z jednego z wieżowców w Moskwie trzeba było ewakuować 100 osób.
Według Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych zasilanie miało zostać już przywrócone.
Ukraińska kontrofensywa w natarciu
Awarie w Moskwie mogą być związane ze skuteczną ukraińską kontrofensywą.
We wrześniu Ukraińcy rozpoczęli ataki na rosyjskie pozycje. Udało się wówczas wyzwolić część zajętego terytorium. Walki toczą się obecnie w obwodzie chersońskim, ługańskim i donieckim.
Ukraińcy atakują nie tylko najeźdźców, ale również rosyjskie magazyny sprzętu wojskowego czy składy paliw.