Tuńczyk atlantycki, zwany inaczej tuńczykiem błękitnopłetwym (Thunnus thynnus), coraz częściej obserwowany jest na Morzu Północnym. Gatunek wrócił po 50 latach, po tym jak zniknął z tego rejonu z powodu nadmiernych połowów. Powrót tuńczyka błękitnopłetwego do Morza Północnego Eksperci zauważyli teraz, że tuńczyk zaczął migrować z Morza Śródziemnego do oblewającego m.in. Niemcy, Wielką Brytanię, Holandię, Danię i Norwegię Morza Północnego. Postrzegają to jako odbudowę zasobów rybnych tego gatunku. Wynika to najwyraźniej z surowych zakazów połowów i walki z tym procederem. Philipp Kanstinger, ekspert World Wide Fund for Nature (WWF) ds. rybołówstwa, uważa, że możliwe jest, by wkrótce tuńczyki atlantyckie pojawiły się w Zatoce Niemieckiej. - Być może w ciągu najbliższych kilku lat zobaczymy tu tuńczyka błękitnopłetwego - powiedział w rozmowie z "Kreiszeitung". Jest możliwe zwłaszcza w okolicach Helgolandu. Tuńczyk błękitnopłetwy - gatunek zagrożony wyginięciem Tuńczyk błękitnopłetwy może osiągać długość 4,5 metra i wagę do ok. 700 kilogramów. Żyje w Atlantyku, Morzu Śródziemnym, na Karaibach i w Zatoce Meksykańskiej oraz u wybrzeża Republiki Południowej Afryki. Ryba znajduje się na czerwonej liście gatunków zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i jej Zasobów (IUCN). Tuńczyka błękitnopłetwego zakwalifikowano jako gatunek zagrożony wyginięciem. Liczba tuńczyków błękitnopłetwych stale spada, są one regularnie przeławiane. Wszystko za sprawą ich wyjątkowego smaku, a co za tym idzie - wysokiej ceny. Źródło: "Bild" --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!