Chłopiec został znaleziony w niedzielną noc w Springfield (stan Massachusetts) przez Juliannys Aviles i jej męża, kiedy właśnie wrócili do domu z weekendowego wyjazdu. Para zobaczyła przed wejściem fotelik samochodowy, a w środku zmarznięte i płaczące dziecko owinięte w koce. O sprawie poinformowało CBS Boston. Zdjęcie fotelika porzuconego przed wejściem do domu rodziny Aviles opublikowała na Twitterze dziennikarka CBS Tammy Mutasa. Porzucenie noworodka. "Serce pękło mi na kawałki" - Będąc matką, nie wiem, jak ktokolwiek mógł to zrobić - powiedziała stacji Juliannys. - Jego twarz była tak spuchnięta, jego stopy były czerwone i bardzo spuchnięte, całe jego ciało było popękane, jego ręce były popękane - potrzebował pomocy medycznej - opisywała kobieta. Zdaniem policji noworodek miał przebywać poza domem dwa dni - od piątku wieczorem do niedzieli wieczorem, kiedy rodzina wróciła do domu z wyjazdu. Porzucone dziecko widziała także Marylin White, sąsiadka rodziny Aviles. - Patrzyłam w oczy dziecka, a jedyne, co można było zobaczyć, to te spuchnięte od płaczu. To było tak druzgocące. Serce pękło mi na kawałki - powiedziała White cytowania przez CBS Boston. Noworodek został przewieziony do centrum medycznego, a policja rozpoczęła akcję poszukiwania matki. - Mam nadzieję, że mama otrzyma pomoc, wszyscy wiemy, że ona potrzebuje pomocy - powiedziała Juliannys Aviles.