Makabryczne odkrycie. Ludzkie części ciała w pływającej lodówce

Oprac.: Dawid Zdrojewski
Belgijska policja znalazła kończyny kobiety w lodówce pływającej po kanale Alberta. Odkrycia dokonał przypadkowy przechodzień, który zaalarmował służby. Ustalono, że szczątki należały do kobiety. Jej tożsamość nie jest dotąd znana śledczym.

Do makabrycznego odkrycia doszło we wtorek w mieście Oupeye w północno-wschodniej Walonii. Jak informuje portal AD, niewielka lodówka płynęła kanałem z Antwerpii do Liege. Zauważył ją przechodzień, któremu udało się przeciągnąć sprzęt na brzeg. Ze względu na nietypowy zapach wydobywający się z lodówki, mężczyzna powiadomił służby.
W pobliżu znajdowała się wówczas policja żeglugowa, która natychmiast podjęła działania. Funkcjonariusze wyjęli lodówkę z wody i otworzyli ją. W środku znaleźli dwie ludzkie ręce i dwie nogi. Jak przekazano, kończyny należały do kobiety. Miała pomalowane paznokcie.
Belgia: Ludzkie szczątki w pływającym sprzęcie AGD
Zdaniem śledczych, w tej sprawie zapowiada się trudne śledztwo. Przede wszystkim należy ustalić tożsamość ofiary. Policja wciąż nie wie też, w którym dokładnie miejscu lodówka została wrzucona do wody. Możliwe, że została zrzucona z łodzi lub samochodu.
Nie tylko policja, ale także burmistrz Oupeye, Serge Fillot, jest zszokowany odkryciem w kanale. - Mam szczerą nadzieję, że sprawca zostanie zatrzymany i pociągnięty do odpowiedzialności za swoje czyny. Mam również nadzieję, że rodzina może opłakiwać stratę w godny sposób - przekazał.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!