Łukaszenka wystąpił publicznie. Jeden szczegół zwraca uwagę

Oprac.: Jakub Krzywiecki
Alaksandr Łukaszenka pokazał się publicznie. Jego służby prasowe opublikowały zdjęcie przywódcy, jednak po spekulacjach medialnych na temat jego stanu zdrowia, komentatorzy zwracają uwagę na pewien szczegół. Chodzi o lewą rękę dyktatora.

Kanał w Telegramie związany ze służbami prasowymi Alaksandra Łukaszenki opublikował w poniedziałek zdjęcie białoruskiego dyktatora.
Alaksandr Łukaszenka na zdjęciu
Poinformowano, że przebywa on w Centralnym Stanowisku Dowodzenia Sił Powietrznych.
Dyktator miał się zapoznać z organizacją i realizacją zadań dyżurów bojowych obrony przeciwlotniczej.
Łukaszenka miał powiedzieć, że "nie ma wielkich wiadomości", a celem jego wizyty jest sprawdzenie "co dzieje się w kraju".
Białoruska niezależna dziennikarka zwróciła uwagę na szczegół opublikowanego zdjęcia. Zdaniem Hanny Liubakovej, na lewej ręce Łukaszenka ma bandaż.
W kolejnych postach kanału "Puł Pierwogo" pojawił film z udziału Łukaszenki w odprawie z wojskowymi. Na lewej ręce polityka wyraźnie widać bandaż lub opaskę uciskową.
Białoruś. Spekulacje o zdrowiu dyktatora
Od 9 maja w mediach pojawiają się spekulacje na temat stanu zdrowia dyktatora. Brał wówczas udział w obchodach Dnia Zwycięstwa na Placu Czerwonym w Moskwie. Internauci i komentatorzy podkreślali, że Łukaszenka wygląda na chorego.
Następnie przywódca zniknął z mediów i nie pokazywał się publicznie. "Nasza Niwa" informowała, że Łukaszenka oraz kilku jego współpracowników jednocześnie zachorowało na jakiś rodzaj grypy.
Euroradio i "Białoruski Hajun" informowały z kolei, że dyktator trafił do szpitala. Konkretnie do Republikańskiego Klinicznego Centrum Medycznego, które nazywane jest "kliniką prezydenta".