Litwa żąda alternatywnej drogi dla Gazociągu Północnego
Litwa żąda opracowania alternatywnej, lądowej trasy Gazociągu Północnego - taki jest wniosek litewskiego raportu opracowanego po zbadaniu skutków budowy gazociągu dla środowiska naturalnego.
Zgodnie z międzynarodowym porozumieniem, raporty takie mają przedstawić państwa zagrożone skutkami budowy, czyli Litwa, Łotwa, Estonia i Polska, państwom, przez których wody terytorialne ma przechodzić rura, czyli Rosji, Niemcom, Danii, Szwecji i Finlandii oraz konsorcjum Nord Stream.
Gazociągiem Północnym ma płynąć gaz bezpośrednio z Rosji do Niemiec.
W swoim raporcie Litwa żąda m.in. całkowitej rezygnacji z zamiaru budowy gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego i przełożenia go na lądzie. Zaznacza, że jest to znacznie tańszy i bezpieczniejszy dla środowiska sposób pompowania gazu.
Strona litewska wysłała swój raport do adresatów 15 lutego - poinformowano PAP we wtorek w biurze prasowym litewskiego Ministerstwa Środowiska.
W ubiegłym tygodniu komisja spraw zagranicznych parlamentu Litwy zwróciła się do rządu w Wilnie, by ten podjął działania w celu przeprowadzenia niezależnych badań na temat wpływu gazociągu na środowisko naturalne Bałtyku.
Aby zwrócić uwagę wspólnoty międzynarodowej na zagrożenia ekologiczne, jakie niesie ze sobą budowa Gazociągu Północnego, komisja przygotowała projekt rezolucji, która planuje się uchwalić w marcu.
INTERIA.PL/PAP