Ława przysięgłych: Maxwell winna wykorzystywania seksualnego nastolatek

Oprac.: Natalia Borzuta
- Maxwell i Epstein byli zamożną parą wykorzystującą swoje przywileje, by żerować na dzieciach z rodzin borykających się z problemami. Ich celem były bezbronne dzieci wychowywane często przez samotne matki - powiedziała prokurator Alison Moe. Ghislaine Maxwell została w środę uznana przez ławę przysięgłych w nowojorskim sądzie federalnym za winną pięciu z sześciu zarzutów związanych z jej rolą w wykorzystywaniu seksualnym nieletnich przez Jeffreya Epsteina. Grozi jej do 65 lat więzienia.

60-letnia Maxwell nie przyznała się do winy. Zarzuty obejmowały m.in. handel seksualny nieletnimi, nakłanianie nastolatek do podróży w celu udziału w nielegalnych aktach seksualnych oraz przewożenie nieletnich z zamiarem zaangażowania w przestępczą aktywność seksualną.
Maxwell została uniewinniona z zarzutu nakłaniania nieletnich do udziału w nielegalnych aktach seksualnych. Ława przysięgłych, w skład której wchodziło sześć kobiet i sześciu mężczyzn, obradowała przez około 40 godzin, w ciągu sześciu dni.
Prokuratorzy twierdzili, że Maxwell i Epstein współdziałali w celu stworzenia planu zwabiania młodych dziewcząt do seksualnych relacji z Epsteinem od 1994 do 2004 roku w Nowym Jorku, na Florydzie, w Nowym Meksyku i na Wyspach Dziewiczych USA. Cztery kobiety zeznały podczas procesu, że Epstein je molestował. Ponadto Maxwell miała mu to ułatwiać i czasem sama w tym uczestniczyć.
Maxwell uznana za winną. Za handel seksualny nieletnimi grozi jej do 65 lat więzienia
Ghislaine Maxwell manipulowała i zwabiała bezbronne dziewczęta jako wspólniczka rozległych nadużyć Jeffreya Epsteina - argumentowała prokurator Alison Moe.
Przypomniała, że Maxwell i Epstein byli zamożną parą wykorzystującą swoje przywileje, by żerować na dzieciach z rodzin borykających się z problemami. Ich celem - zaznaczyła - były bezbronne dzieci wychowywane często przez samotne matki.
Zdaniem obrońców Maxwell stała się "kozłem ofiarnym" za czyny Epsteina. Kwestionowali wspomnienia sprzed lat i motywacje kobiet, które twierdzą, że były wykorzystywane seksualnie.
Obrońca: być może to był największy błąd w jej życiu, ale nie przestępstwo
Prawniczka Laura Menninger przekonywała ławę przysięgłych, że związek Maxwell z Epsteinem nie miał charakteru przestępczego.
- Ona jest tutaj sądzona za to, że była z Jeffreyem Epsteinem i być może to był największy błąd w jej życiu, ale to nie było jednak przestępstwo - zaznaczyła. W jej opinii oskarżenie opiera się na spekulacjach i bazuje na zdjęciach Maxwell z Epsteinem jako materiale dowodowym.
- Ghislaine Maxwell nie jest Jeffreyem Epsteinem. Ghislaine Maxwell jest niewinną kobietą niesłusznie oskarżoną o przestępstwa, których nie popełniła - twierdziła Menninger.
AP zwraca uwagę, że batalia prawna w sprawie Maxwell nie jest zakończona. Wciąż czeka ją m.in. proces w sprawie dwóch zarzutów o krzywoprzysięstwo.
Obecny proces odbył się w sądzie federalnym na Manhattanie, gdzie obowiązuje zakaz używania kamer. Termin podania przez sędziego wysokości wyroku nie jest jeszcze znany. Grozi jej do 65 lat więzienia.