Północną część stanu Queensland nawiedziły bardzo intensywne ulewy, powodując powodzie w wielu miejscach. Premier stanu, Steven Miles, powiedział serwisowi ABC, że ten kataklizm jest "najgorszym, jaki pamięta". Silne deszcze przyniósł do północnej Australii cyklon Jasper. Według australijskiego serwisu ABC News to największe powodzie w tym kraju od około stu lat. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Zalane lotnisko, setki ewakuowanych Bardzo mocno zostało doświadczone liczące 150 tys. mieszkańców miast Cairns. Zostało ono niemal całkowicie odcięte od reszty kraju nie tylko z powodu zalanych ulic. Zamknięte zostało miejscowe lotnisko, po tym jak woda uwięziła stojące na płycie samoloty. W ciągu sześciu godzin w Cairns spadło ponad 300 mm deszczu, a w ciągu 19 godzin suma opadów wyniosła ponad 650 mm - informował premier stanu. W niedzielę około 300 osób ewakuowano z okolic miasta. Na szczęście nikt nie zginął, ani nie został ranny - informują tamtejsze służby ratownicze. Krokodyle płyną ulicami Australijskie media donoszą o kilku przypadkach dostrzeżenia krokodyli pływających po zalanych ulicach miast. W poniedziałek w miejscowości Ingham widziano krokodyla mierzącego 2,8 m. Również w miasteczku Wujal Wujal widziano gada unoszącego się w wodach rozlewających się po okolicy. Zwierzęta są odławiane i przenoszone tymczasowo w inne miejsca, gdzie nie stanowią zagrożenia dla mieszkańców. W Wujal Wujal z powodu panujących złych warunków odwołano zaplanowaną ewakuację 300 mieszkańców. W tej położonej około 175 km na północ od Cairns miejscowości 9 osób - w tym chore dziecko - spędziło noc na dachu szpitala, ponieważ nie zdołano ich ewakuować. Loty śmigłowców zostaną wznowione, gdy pozwoli na to pogoda. Cytowana przez "Guardiana" Kiley Hanslow, przewodnicząca rady Hrabstwa Aborygenów w Wujal Wujal powiedziała, że krokodyle "płyną główną ulicą miasta". Powodziowe wody pełne "niespodzianek" Prof. Sally Isberg z centrum Badań nad Krokodylami w Noonamah wyjaśnia, że zwierzęta te starają się raczej unikać wartkich strumieni i preferują zbiorniki ze spokojną bardziej przejrzystą wodą. Pojawienie się krokodyli na zalanych ulicach według specjalistki można wyjaśnić tym, że starają się one w trakcie powodzi szukać spokojniejszych wód. Komisarz policji w Queensland, Katarina Carroll, ostrzegła mieszkańców stanu, by byli "niebywale ostrożni jeśli chodzi o przebywanie w wodzie": Prof. Isberg uspokaja jednocześnie, że krokodyle zdają się wyczuwać, kiedy woda się wycofuje i zwykle same opuszczają zalane tereny, by uniknąć odcięcia od rzek. Ulewy wciąż trwają Władze Queensland ostrzegają, że z prognoz pogody wynika, że intensywne deszcze potrwają jeszcze przez kolejne 24 godziny. Chociaż we wtorek opady mają słabnąć, to wysokość wody na rzekach może jeszcze wzrosnąć - wysoki stan wód może się utrzymywać jeszcze przez kolejne dni. Na kilku rzekach poziom wody jest rekordowy i przekroczył stan z powodzi w 1977 roku. Przykładowo na rzece Daintree poprzedni rekord został pobity o 2 metry, po tym jak w okolicy w ciągu doby spadło 820 mm deszczu. Według władz stanu łączne straty spodziewane powodziami mogą sięgnąć miliarda dolarów australijskich (równowartość 670 mln dolarów amerykańskich). Źródło: BBC, ABC News, CNN, Guardian *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!