Jak poinformowała rzecznik prasowa portugalskiego Urzędu ds. Cudzoziemców i Granic (SEF) Ana Vieira, do godzin popołudniowych skontrolowano ponad 11 tys. osób. Większość z nich musiała czekać na odprawę ponad dwie godziny. Według władz SEF dopiero po 4 lipca można liczyć na płynne funkcjonowanie kontroli paszportowej w związku ze zwiększeniem liczby personelu tego urzędu na lizbońskim lotnisku o 238 osób do poziomu 529 funkcjonariuszy. Największe utrudnienia w pracy stołecznego lotniska wystąpiły w niedzielę, kiedy średnia długość oczekiwania na odprawę przekroczyła cztery godziny. Chaos na lotnisku w Lizbonie trwa od soboty. Nie jest to jednak jedyne europejskie lotnisko, na którym wystąpiły poważne problemy organizacyjne. Paryż: Strajkujący domagają się 300 euro podwyżki W czwartek jedna czwarta lotów z paryskiego lotniska Roissy-Charles de Gaulle została odwołana. Powodem była akcja protestacyjna pracowników portu lotniczego. Zarząd obiektu radził pasażerom, by przed wylotem udali się na miejsce z kilkugodzinnym wyprzedzeniem i zapoznawali się z informacjami o lotach, przesyłanymi na telefon. Strajkujący nie zgadzają się na brak podwyżek w dobie rosnących cen i żądają waloryzacji swoich pensji o 300 euro. Protestujący podkreślili, że ich praca nie jest godziwie opłacana. Problem spotęgowała pandemia i masowe zwolnienia, które zwiększyły presję i liczbę obowiązków dla tych, którzy zachowali swoje miejsca pracy Niemcy: Niekończące się kolejki Równie zła sytuacja panuje w Niemczech. Na pasażerów czekają odwołane loty, niekończące się kolejki w punktach kontroli bezpieczeństwa i wpadki podczas odprawy. Jedną z przyczyn tej sytuacji jest zbyt mała liczba pracowników na lotniskach. Jak donosił w niedzielę "Bild am Sonntag" europejski system transportu lotniczego cierpi na niedobór wykwalifikowanych pracowników. "Rozwiązania krótkoterminowe byłyby bardzo pożądane, ale nie są zbyt prawdopodobne" - napisała niemiecka gazeta. "Mówiąc wprost: rząd nie wie, jak zapobiec letniemu chaosowi" - konstatuje "Bild am Sonntag". Dziennik informował, że w ubiegłym tygodniu tylko na lotnisku w Norymberdze 1700 sztuk bagażu po prostu nie zostało załadowanych do samolotów rejsowych. Pierwsze niemieckie linie lotnicze już zmniejszyły liczbę lotów. Hiszpania: Personel Ryanair ogłosił strajk Poważne problemy dotykają także hiszpańskie lotniska. Pracownicy obsługi pokładowej linii lotniczych Ryanair w Hiszpanii zapowiedzieli dziś strajk zaplanowany pomiędzy 24 i 26 czerwca oraz między 30 czerwca a 2 lipca. Głównym żądaniem protestujących jest zwiększenie liczby pracowników linii. Zatrudnienie w firmie zostało zmniejszone wskutek pandemii COVID-19 w latach 2020-2021. Oba związki zawodowe oczekują, że protest skłoni Ryanair do negocjacji na temat zwiększenia liczby personelu. Organizacje pracowników bezskutecznie apelują od kilku miesięcy o takie rozmowy. Według madryckiego dziennika “La Razon" strajk personelu pokładowego Ryanair może doprowadzić w Hiszpanii do odwołania licznych lotów oraz do opóźnień. “Głównymi ofiarami tego protestu będą pasażerowie" - podsumowała stołeczna gazeta.