Ta groźba to już tylko krok od dawno zapowiadanych retorsji. Wspólnota podkreśla, że USA traktują UE nierówno. Amerykanie mogą wjeżdżać na unijny teren bez wiz, natomiast obowiązek wciąż dotyczy nowych członków Unii Europejskiej, w tym Polski i Grecji. Unijni urzędnicy mają świadomość, że negocjacje wizowe są bardzo trudne. Amerykanie nie chcą bowiem rozmawiać na ten temat bezpośrednio z Brukselą, domagają się uregulowania problemu indywidualnie z każdym krajem. Twierdzą również, że na automatyczne zniesienie wiz nie pozwala prawo, a do tego nie jest to w kompetencji władzy wykonawczy. Komisja Europejska dała jednak jasny sygnał. Jeśli nie będzie postępu w rozmowach, od przyszłego roku o wizy do UE będą musieli się starać amerykańscy dyplomaci i podróżujący z paszportami służbowymi. Wszystko wskazuje na to, że tak się stanie, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby w amerykańskiej polityce wizowej nastąpił nagły przełom.