Kiedy Rosja może zaatakować NATO? Niemiecki minister wskazał termin

Oprac.: Artur Pokorski
- Do rosyjskiego ataku na NATO może dojść w ciągu 5-8 lat - powiedział w wywiadzie dla szwedzkiego dziennika "Dagens Nyheter" minister obrony Niemiec Boris Pistorius. Zaznaczył jednocześnie, że wejście Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego podnosi zdolność odstraszania ewentualnych ataków.

Szef niemieckiego resortu obrony przebywa we wtorek w Sztokholmie, gdzie spotka się ze swoim odpowiednikiem ze Szwecji Palem Jonsonem. Ministrowie podpiszą umowę o zacieśnieniu współpracy w dziedzinie obronności.
Według Pistoriusa możliwość ataku Rosji na terytorium NATO "oznacza, że musimy zrobić wszystko, aby Moskwa nie wygrała wojny przeciwko Ukrainie". - Dlatego będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak to będzie konieczne - zapewnił.
- Po drugie, musimy mieć taką militarną pozycję wyjściową, aby Putin nie rozpoczął wojny z NATO - dodał.
Szwecja i Finlandia poprawiają sytuację państw bałtyckich
Pistorius powtórzył, że Niemcy wraz z sojusznikami "są zdeterminowane bronić każdego milimetra terytorium (NATO - red.)".
- Wraz z przystąpieniem do Sojuszu Szwecji, a wcześniej Finlandii, Morze Bałtyckie będzie w dużej mierze oblewać państwa NATO. To znacząco poprawia naszą pozycję strategiczną, zwłaszcza w przypadku krajów bałtyckich, które są najbardziej narażone na atak Rosji - zaznaczył.
"Dagens Nyheter" przypomina, że od 2027 roku na Litwie stacjonować ma 4,8 tys. żołnierzy Bundeswehry oraz 200 pracowników cywilnych, a dzięki Szwecji NATO łatwiej będzie przerzucić wojska do krajów bałtyckich w przypadku eskalacji zagrożenia.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!