Brazylijska straż pożarna stanu Sao Paulo przekazała, że do tragedii doszło o godzinie 13:25 czasu lokalnego (18:25 czasu polskiego - red.) w miejscowości Vinhedo niecałe 70 km od wielkiej metropolii na południu kraju. Agencja Reutera - powołując się na ratusz Vinhedo - donosi, że nikt nie przeżył katastrofy. Znalezione miały zostać czarne skrzynki. Katastrofa samolotu w pobliżu Sao Paulo. Na pokładzie 62 osoby Linie lotnicze VoePass, do których należał samolot, wydały komunikat. Poinformowano w nim, że na pokładzie znajdowało się 57 pasażerów i czworo członków załogi - lecieli z z Cascavel do Guarulhos. Przedsiębiorstwo uruchomiło 24-godzinną infolinię dla rodzin. Władze stanu Sao Paulo poinformowały, że na miejscu zdarzenia pracują straż pożarna, obrona cywilna i Żandarmeria Wojskowa. Na pomoc zostali także wezwani funkcjonariusze i pracownicy z Instytutu Medycyny Sądowej. Gubernator regionu jest w drodze do Vinhedo, by monitorować pracę zespołów. W komunikacie - który wydano jeszcze przed informacją o tym, że nikt nie przeżył tragedii - przekazano, że miejscowe szpitale są mobilizowane, aby przyjąć ewentualnych rannych. "To był nieszczęśliwym wypadek. Niech Bóg pocieszy krewnych" - napisał szef stanu Tarcísio de Freitas. Brazylia. Katastrofa samolotu w pobliżu Sao Paulo. Nagranie "Nadal nie ma potwierdzenia, jak doszło do wypadku" - czytamy w oświadczeniu linii lotniczych. Przedsiębiorstwo przekazało również, że rejs był oznaczony numerem PS-VPB. Według serwisu flightradar24.com maszyna, która uległa katastrofie to ATR 72-500. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z miejsca tragedii. Samolot rozbił się na prywatnej posesji i uderzył w budynek mieszkalny. Odłamki maszyny rozbiły się po całej okolicy - leżą także w ogródku oraz basenie. "To bardzo smutna wiadomość. Wyrażam pełną solidarność z rodzinami i przyjaciółmi ofiar" - napisał w mediach społecznościowych prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva. W oświadczeniu dla mediów przedsiębiorstwo ATR, producent maszyny, poinformowało, że jest świadome katastrofy w Vinhedo. Zapewniło, że jej specjaliści wezmą pełen udział w dochodzeniu w sprawie katastrofy. Prowadzić jej ma brazylijskie Centrum Badania i Zapobiegania Wypadkom Lotniczym. Także policja rozpoczęła już śledztwo. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!