Od wtorku indyjscy kierowcy mogą pojechać blisko 250-kilometrowym odcinkiem najnowocześniejszej autostrady w kraju. W ubiegły weekend oficjalnie otworzył go premier Narendra Modi. Licząca po cztery pasy w każdym kierunku ekspresowa trasa ma skrócić czas podróży pomiędzy indyjską stolicą Delhi a popularnym wśród turystów Dźajpurem z pięciu do maksymalnie trzech godzin. Po ukończeniu autostrada połączy Delhi z największą indyjską metropolią, Mumbajem. W grudniu władze informowały, że w budowie znajdowało się wówczas ponad tysiąc z docelowych 1386 kilometrów tej drogi, której koszt szacuje się na przeszło bilion rupii (ok. 13 mld dolarów). Trasa będzie przebiegała przez pięć indyjskich stanów: Harijana, Radżastan, Madhja Pradeś, Gudźarat oraz Maharasztra. W pozbawionych adekwatnej do swojej wielkości infrastruktury Indiach to jakościowy skok. "Zrobimy co w naszej mocy, by drogi w Indiach dorównały tym w Ameryce" - stwierdził w niedzielę cytowany przez anglojęzyczny dziennik "Times of India" minister transportu drogowego i autostrad Nitin Gadkari. Jak dodał, nowa autostrada będzie wyposażona w światłowód oraz linię elektryczną, co umożliwi poruszanie się po niej e-pojazdów. Najnowocześniejsza droga w kraju da także impuls do rozwoju terenom zapóźnionym gospodarczo - powiedział Gadkari. Budowa dróg światowej klasy jest częścią programu rozbudowy sieci transportowej ogłoszonego przez rządzącą Indyjską Partię Ludową (BJP). Premier Modi przy różnych okazjach podkreślał, że rządowe inwestycje w koleje, autostrady, linie metra, porty i lotniska są kluczem do utrzymania wzrostu gospodarczego, sposobem na przyciągnięcie nad Ganges inwestycji oraz tworzenie nowych miejsc pracy. To także sposób na nadrobienie dziesięcioleci zapóźnień cywilizacyjnych i ekonomiczne uniezależnienie się od Chin. Dogonić Chiny 1 lutego Indie ogłosiły bezprecedensowy, 33-procentowy wzrost publicznych inwestycji w infrastrukturę, także cyfrową. Na jej rozbudowę mają wydać 3,3 proc. swojego PKB. Jeszcze w 2020 roku rząd w Delhi planował, że w ciągu pięciu lat zbudowanych zostanie blisko 7800 kilometrów autostrad. W dłuższej perspektywie ma to zredukować koszty i czas transportu towarów, dziś o połowę niższy od globalnej średniej - napisał "Times of India". Indie są piątą największą gospodarką świata i jedną z najszybciej się rozwijających, ale pod względem poziomu rozwoju sieci transportowej są opóźnione o kilkadziesiąt lat w stosunku do Chin. Pekin zainwestował w ostatnich latach wiele miliardów dolarów w swoją infrastrukturę, budując m.in. największą sieć kolejową na świecie. Jednym z flagowych indyjskich przedsięwzięć miała być budowa kolei dużych prędkości, przedsięwzięcie to jednak odwleka się przez kłopoty z pozyskiwaniem gruntów. Pierwsza linia - między Mumbajem a Ahmedabadem, po której pociągi mają się poruszać z prędkością 320 km/h, może zostać oddana do użytku około 2027 roku.