Holenderski rząd ma dość niedopałków na plażach. "Każdego roku w naszym kraju wypala się ponad 10 miliardów papierosów" - pisze RTL Nieuws i alarmuje - nawet siedem miliardów niedopałków ląduje na ulicy, trawie lub plaży. Ministerstwo Infrastruktury i Gospodarki Wodnej - by zmniejszyć odsetek śmieci - planuje zbadać możliwość wprowadzenia zakazu papierosów z filtrem. Jednak proces ten jest dość złożony, gdyż oznaczałby ograniczenie swobodnego przepływu towarów. Każdego roku do środowiska trafia od 240 mln do 7,1 mld filtrów papierosowych zawierających tworzywa sztuczne i chemikalia. Ogólny zakaz sprzedaży papierosów z filtrem wydaje się być najskuteczniejszym sposobem przeciwdziałania ich szkodliwemu wpływowi na środowisko. Zakaz palenia na plaży. Holandia chce podążać śladem Włochów Władze planują też radykalne środki w postaci wprowadzenia zakazu palenia na plażach. Holandia może pójść śladem Włochów, gdzie niedawno wprowadzono taki zakaz. Przepisy weszły w życie 1 kwietnia i zawierają jeden istotny wyjątek. Możliwe jest palenie papierosów pod parasolem. Są też mniej rewolucyjne propozycje, jak "zastąpienia filtrów ze szkodliwych tworzyw sztucznych wariantem biodegradowalnym". Jednak ten ostatni pomysł w praktyce niczego nie rozwiązuje - szkodliwe substancje nadal mogą przedostawać się do środowiska. Brany pod uwagę jest również wariant wspólnego działania na forum europejskim. W tym przypadku szansa na sukces jest niewielka, ponieważ zakaz dla "papierosów z filtrem jest sprzeczny z jednym z filarów Unii Europejskiej". Holandia walczy z niedopałkami. Ma poparcie społeczeństwa Rozważa się również pomysł wprowadzenia kaucji za niedopałki papierosów. Jak informuje RTL Nieuws, taki pomysł jest na ten moment niemożliwy do zrealizowania, ponieważ kraj "nie ma maszyn do zbierania niedopałków". Według badań sondażowych aż 90 proc. niepalących Holendrów popiera wprowadzenie zakazu palenia. Nawet wśród palaczy ponad 60 proc. ankietowanych ma neutralny bądź pozytywny stosunek do tego pomysłu.