Według rzecznika policji odnaleziony mężczyzna był wcześniej właścicielem domu znajdującego się przy ulicy Mansholtstraat w Landgraaf. - Innego mieszkańca zidentyfikowano jako podejrzanego i już przesłuchano - przekazał rzecznik. Podejrzanym jest 82-letni syn mężczyzny, który miał włożyć ojca do zamrażalki, aby "nie stracić z nim kontaktu i móc z nim jeszcze rozmawiać," poinformował lokalny dziennik "De Limburger". Gazeta informuje, że śledczy biorą pod uwagę kilka scenariuszy, jednym z nich jest próba wyłudzenia emerytury zmarłego stulatka. Policja podkreśla, że śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych, jednak za ukrycie ciała zmarłego 82-latkowi grozi kara do dwóch lat więzienia lub wysoka grzywna. Trzymał ciało w zamrażarce. Przyznał się do winy Mężczyzna z Wielkiej Brytanii przez prawie dwa lata ukrywał ciało martwego współlokatora w zamrażarce. Został oskarżony także o korzystanie z jego karty bankomatowej. "Do przestępstwa miało dojść w wynajmowanym przez mężczyzn mieszkaniu w Cleveland Tower w centrum Birmingham" - czytamy na stronie Sky News. 71-letni John Wainwright zmarł we wrześniu 2018 roku. Jego ciało znaleziono w sierpniu 2020 roku. Przyczyna śmierci nie została jeszcze ustalona. Jego współlokator, Damion Johnson, przyznał się przed sądem - potwierdził, że przez prawie dwa lata trzymał ciało w zamrażarce w mieszkaniu w wysokim bloku mieszkalnym. Mężczyzna przyznał się do zarzutu uniemożliwienia zgodnego z prawem i godnego pochówku w okresie od 1 września 2018 r. do 22 sierpnia 2020 r. 52-latek zaprzeczył oskarżeniom dotyczącym użycia karty bankowej Wainwrighta do wypłacania pieniędzy z bankomatów, płacenia za towary i przelewania pieniędzy na własne konto. Proces w sprawie Johnsona będzie kontynuowany w listopadzie. Mężczyzna przebywa na wolności, wyszedł z aresztu za kaucją.