Groźny wirus szaleje w USA. Skokowy wzrost liczby przypadków

Stany Zjednoczone zmagają się z rosnącą liczbą zakażeń odrą. W tym roku nowe przypadki zgłoszono w siedemnastu stanach. Przeważająca większość z nich (93 proc.) ma związek z podróżami międzynarodowymi - podaje krajowa agencja zdrowia (CDC).

Z powodu odry chorują głównie małe dzieci, które nie zostały jeszcze zaszczepione przeciwko odrze, śwince i różyczce.

"Powinniśmy zadbać o to, aby dzieci były na bieżąco poddawane rutynowym szczepieniom" - czytamy w apelu rządowej instytucji do podmiotów świadczących usługi medyczne.

"Ogniska choroby występują także w innych krajach, w tym w Austrii i Wielkiej Brytanii, dlatego każda osoba podróżująca do dowolnego miejsca za granicą powinna posiadać aktualne szczepienia" - apeluje CDC.

NBC News przypomina, że dużą liczbę zakażeń wirusem odry stwierdzono pod koniec lutego na Florydzie, a w styczniu - w Filadelfii.

Odra może doprowadzić do śmierci. Według Światowej Organizacji Zdrowia w 2021 roku z powodu choroby zmarło około 128 tys. osób, z których większość stanowiły dzieci. Szacuje się, że w latach 2000-2021 dzięki szczepieniom na całym świecie udało się uniknąć 56 milionów zgonów.

Wzrost zachorowań na odrę stwierdzono w USA także w 2019 roku. Wówczas odnotowano 1274 przypadki, co stanowiło najwyższy poziom od 27 lat. Także wtedy powstanie ognisk choroby powiązano z podróżami.

Odra jest wysoce zaraźliwa, u osób niezaszczepionych ryzyko zarażenia po kontakcie z chorym wynosi 90 proc.

Źródło: NBC News

***

Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!