Rekin pływał około 15 metrów od brzegu plaży Kamari na greckiej wyspie Kos. - Dopiero wyszedłem z wody i cieszę się, że to zrobiłem - nie chciałem być jego kolejnym posiłkiem - mówił dla "The Sun" świadek zdarzenia. Na widok rekina ludzie uciekali z wody. Zwierzę miało około 3,5 metra długości. Plażowiczom udało się nagrać niespodziewanego gościa w wodzie. Rekin na wyspie Kos. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego" - Widzieliśmy, jak pływa w górę i w dół, robiąc "ósemkę", a jego ogon trzepotał w wodzie - mogliśmy zobaczyć, jak jest duży - relacjonował inny plażowicz. - Przyjeżdżamy na Kos od 20 lat i nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego. Kolejnego dnia wróciliśmy na plażę - po prostu trzymaliśmy się blisko brzegu, aby w razie czego szybko wydostać się z wody - mówi kolejny rozmówce "The Sun". Do tej pory w Morzu Śródziemnym zarejestrowano 51 gatunków rekinów, w tym śmiertelnego żarłacza białego. Jak podaje "The Sun", naukowcy twierdzą, że spotkania ludzi z rekinami w Morzu Śródziemnym będą coraz częstsze, ponieważ głębokie wody, w których żyją te zwierzęta, są coraz bardziej przełowione.