Gorąco w Syrii. Kreml mówi o prowokacji

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

O raptownym zaostrzeniu sytuacji w syryjskiej prowincji Idlib rozmawiał w piątek z Radą Bezpieczeństwa Rosji prezydent Władimir Putin - poinformował Kreml. Na posiedzeniu wyrażono zaniepokojenie z powodu eskalacji, w której zginęli żołnierze Turcji.

Władimir Putin
Władimir PutinAlexey DRUZHININ / SPUTNIKAFP

W ocenie Kremla wzrost napięć został sprowokowany "przez grupy terrorystyczne, które aktywizowały działania ofensywne przeciwko syryjskiej armii" rządowej - powiedział rzecznik Putina Dmitrij Pieskow po spotkaniu rady.

Strona rosyjska uważa, że uczyniła wszystko, co możliwe w celu zapewnienia, podczas działań armii syryjskiej, bezpieczeństwa żołnierzy tureckich zajmujących stanowiska obserwacyjne. "Nikt z wojskowych tureckich na tych posterunkach nie został poszkodowany i nie znalazł się w niebezpieczeństwie" - oznajmił Pieskow.

Zapewnił, że Turcja nie informowała Rosji o tym, że jej żołnierze znajdują się w rejonie operacji prowadzonych przez "bandyckie formacje terrorystyczne". Członkowie Rady Bezpieczeństwa Rosji ocenili, że żołnierze Turcji nie powinni byli znajdować się poza posterunkami obserwacyjnymi - dodał przedstawiciel Kremla.

Putin rozmawiał telefonicznie z Erdoganem

Podczas spotkania potwierdzono także, że w Ankarze przedstawiciele Rosji nadal prowadzą ze stroną turecką rozmowy o sytuacji w Idlibie.

Ponadto Rada Bezpieczeństwa wyraziła nadzieję, że władze Turcji podejmą niezbędne działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa obywateli Rosji i jej placówek dyplomatycznych.

Wcześniej w piątek Kreml poinformował, że Putin rozmawiał tego dnia telefonicznie z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Rosja i Turcja omawiają możliwość osobistego spotkania prezydentów w najbliższym czasie.

Władze Turcji poinformowały w nocy z czwartku na piątek, że w wyniku nalotów przeprowadzonych w czwartek przez siły syryjskie w Idlibie zginęło 33 tureckich żołnierzy. Ministerstwo obrony Rosji zapewniło, że jej lotnictwo nie prowadziło ataków w tym rejonie. Zarzuciło przy tym żołnierzom tureckim, iż znajdowali się w szeregach walczących z syryjską armią bojowników. Oświadczyło także, że według danych przekazywanych stronie rosyjskiej żołnierze, którzy dostali się pod ostrzał, nie powinni byli znajdować się na tych pozycjach.

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na