Agencja AP zauważa, że Duda chce, aby kraje członkowskie Sojuszu przeznaczały na obronę 3 proc. ich PKB w momencie, w którym Rosja przestawiła swoją gospodarkę na tory wojenne i forsuje plan podboju Ukrainy. Polska już obecnie przeznacza 4 proc. swojego PKB na obronę, czyli dwa razy więcej niż obecny zalecany poziom dla dla krajów NATO - podkreśla AP. Agencja przytacza opinię polskiego prezydenta, iż "2 proc. było dobre 10 lat temu, teraz potrzebne jest 3 proc. w odpowiedzi na wojnę w pełnej skali rozpoczętą przez Rosję bezpośrednio za wschodnią granicą NATO". Biały Dom o "zbyt ambitnym" planie. Skomentowano słowa Andrzeja Dudy AP zauważa, że prezydent Joe Biden wyrażał się z uznaniem o obecnych wydatkach Polski na obronę i dziękował za przyjęcie setek tysięcy ukraińskich uchodźców po rozpoczęciu przez Rosję inwazji w lutym 2022 roku, ale nie nawiązał bezpośrednio do apelu Dudy o zwiększenie nakładów na obronę przez sojuszników. Agencja przytacza opinie członków administracji Bidena, którzy sugerowali przed spotkaniem, że cel 3 proc. PKB na obronę może być, przynajmniej na razie, zbyt ambitny. "Myślę, że pierwszym krokiem powinno być osiągnięcie przez wszystkie kraje poziomu 2 proc. - i tu widzimy postęp - zanim zaczniemy rozmawiać o dalszych propozycjach" - przytacza AP wypowiedź rzecznika Departamentu Stanu Matthew Millera. O propozycji polskiego prezydenta po spotkaniu z Joe Bidenem rozpisują się także kanadyjskie, włoskie czy hiszpańskie media. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!