Andrzej Duda w USA. "Zagrywka w stylu Trumpa"

Kamila Baranowska

Kamila Baranowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
6 tys.
Udostępnij

Prezydent Andrzej Duda przyleciał do Waszyngtonu z konkretnym postulatem. Chce narzucić własny pomysł, aby państwa NATO wydawały więcej pieniędzy na zbrojenia: 3 procent PKB zamiast obecnych 2 proc. We wtorek będzie o tym rozmawiał najpierw z przedstawicielami amerykańskiego Kongresu, a później z prezydentem Joe Bidenem.

Andrzej Duda wraz z Joe Bidenem
Andrzej Duda wraz z Joe BidenemMANDEL NGAN/AFPEast News

We wtorek o godzinie 20:30 polskiego czasu odbędzie się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska z prezydentem USA Joe Bidenem.

Tematem rozmów mają być głównie kwestie bezpieczeństwa w kontekście toczącej się wojny w Ukrainie. Oficjalnie powodem zaproszenia polskich liderów do Waszyngtonu jest 25-lecie wejścia Polski do NATO.

Nieoficjalnie jednak czołowi polscy politycy zadają sobie pytanie, dlaczego prezydent USA zaprosił polskich polityków w nietypowej, podwójnej formule.

- To nawiązanie do sytuacji sprzed 25 lat, gdy w pierwszym dla Polski szczycie NATO w 1999 roku razem uczestniczyli prezydent Aleksander Kwaśniewski i premier Jerzy Buzek - tłumaczy nam osoba z otoczenia prezydenta. - I tak tę wizytę należy traktować, właśnie w kategoriach symbolicznych - dodaje.

Zapytaliśmy, czy skoro jednym z głównych tematów w Waszyngtonie będzie kwestia Ukrainy, to czy strona ukraińska kontaktowała się z polskimi przedstawicielami np. Pałacem Prezydenckim przed tą wizytę. Usłyszeliśmy, że nie, takiej próby kontaktu nie było.

Wizyta Dudy i Tuska w USA. Prezydent z własnym postulatem

Prezydent Andrzej Duda jedzie do Waszyngtonu z własną agendą i własnym postulatem, który zgłosił podczas zwołanego przed wylotem do USA posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Chodzi o pomysł, by kraje NATO obligatoryjnie przekazywały 3 proc. PKB na wojsko, a nie jak dotychczas 2 proc.

Polska wydaje dziś na zbrojenia ponad 4 proc. PKB, ale są kraje, które wciąż nie osiągnęły pułapu 2 proc. Przykładowo Niemcy w ubiegłym roku wydały 1,6 proc. PKB na zbrojenia, w tym roku mają wydać 2 proc.

- Potrzebne są kolejne ważne decyzje (...) Wojna na Ukrainie pokazała wyraźnie, że to Stany Zjednoczone są i powinny pozostać liderem w kwestii bezpieczeństwa w Europie i na świecie. Pozostałe kraje NATO muszą jednak również wziąć na siebie większą odpowiedzialność za bezpieczeństwo całego Sojuszu, intensywnie modernizować i wzmacniać swoje wojska - mówił w wygłoszonym w przededniu spotkania z prezydentem USA orędziu Andrzej Duda.

- Dlatego uważam, ze konieczne jest zwiększenie poziomu wydatków na obronność z dwóch do trzech procent PKB przez wszystkie państwa Sojuszu. Będę do tego przekonywał naszych sojuszników - dodał prezydent.

W otoczeniu Andrzeja Dudy usłyszeliśmy, że to zagrywka "w stylu Donalda Trumpa". - Jeśli chcesz, żeby ktoś wydawał 0,5 procent na zbrojenia, to każ mu wydawać 1 proc. Chodzi przede wszystkim o to, by wprowadzić tę kwotę 3 procent PKB do dyskusji, by zaczęła ona funkcjonować w świadomości liderów europejskich, którzy mają problem z wydawaniem odpowiednich sum na zbrojenia - mówi nasz rozmówca.

Inny dodaje: - W rozmowach z zachodnimi partnerami ciągle słyszymy, że w sprawie pomocy Ukrainie czegoś się nie da, czegoś nie ma, czegoś nie jesteśmy w stanie wyprodukować itd. To zacznijcie wydawać więcej pieniędzy na wojsko, a wszystko to będzie. Prosty mechanizm, tylko trzeba do tego woli politycznej - słyszymy.

Wysłanie wojsk na Ukrainę?

Wola polityczna pojawiła się ostatnio we FrancjiPrezydent Emmanuel Macron mówił ostatnio nawet o wysłaniu wojsk na Ukrainę. Po spotkaniu przywódców 20 państw europejskich w Paryżu stwierdził, że "niczego nie można wykluczyć" w kontekście wysłania przez kraje Zachodu żołnierzy na Ukrainę. Wśród państw unijnych nie ma jednak zgody co do tego pomysłu. Także Polska podchodzi do niego sceptycznie.

- Polska nie przewiduje wysłania swoich oddziałów na Ukrainę - zapowiedział premier Donald Tusk w kontekście słów francuskiego prezydenta. - Uważam, że nie powinniśmy dzisiaj spekulować o przyszłości, czy zdarzą się takie okoliczności, które zmienią to stanowisko. Dzisiaj powinniśmy się skoncentrować (...) tak, żeby maksymalnie wesprzeć Ukrainę - dodał.

Odpowiedź Amerykanów na propozycję przeznaczania większych kwot na zbrojenia przez państwa NATO była szybka i dość ostrożna.

- Pierwszym krokiem powinno być skłonienie wszystkich krajów NATO do spełnienia wymogu 2 proc. PKB na obronę, zanim będziemy rozmawiać o dodatkowych propozycjach - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller.

We wtorek przed spotkaniem z prezydentem Joe Bidenem, o godzinie 17 czasu polskiego prezydent Andrzej Duda spotka się z liderem większości w Senacie Charlesem Schumerem oraz z liderem mniejszości Mitchem McConnellem. Na godzinę 18 zaplanowano spotkanie polskiego prezydenta ze spikerem Izby Reprezentantów Michaelem Johnsonem oraz liderem mniejszości Hakeemem Jaffriesem.

Następnie, jak informowaliśmy w Interii, prezydent uda się do stanu Georgia, gdzie odwiedzi elektrownię atomową oraz bazę czołgów Abrams w stanie Georgia.

Kamila Baranowska z Waszyngtonu

***

Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Fogiel: Kaczyński wykaże braki członkom komisji ds. Pegasusa
      Fogiel: Kaczyński wykaże braki członkom komisji ds. PegasusaRMF24.plRMF
      Przejdź na