Francuzka, która oszukała tysiące Chilijczyków, pójdzie do więzienia
74-letnia Gilberte Van Erpe została skazana na trzy lata więzienia i 250 tys. euro grzywny za zbudowanie piramidy finansowej w Chile.

Przestępcza działalność Gilberte Van Erpe zaczęła się w 2005 roku. Madame Gil, bo tak w Chile przedstawiała się kobieta, sprzedawała klientom zestaw do produkcji "magicznego sera". Ów ser miał być składnikiem luksusowych kosmetyków we Francji.
Francuzce udało się wmówić Chilijczykom, że firmy kosmetyczne, takie jak L’Oreal, będą płacić ogromne pieniądze za zakup tego składnika. Madame Gil przekonywała, że kosmetyki powstałe dzięki użyciu "magicznego sera" stosowane są przez światowej sławy gwiazdy m.in. Michaela Jacksona.Zestaw do produkcji sera Van Erpe sprzedawała za 369 euro. Jej firma, Fermex Chile, miała w tym kraju aż 20 oddziałów.By uwiarygodnić przekręt Van Erpe inicjowała zakup sera wytworzonego przez pierwszych klientów. Zakupu miały dokonywać francuskie firmy kosmetyczne, w rzeczywistości były to podstawione przez Francuzkę firmy-krzaki. Zachwyceni Chilijczycy, przekonani, że biznes się kręci, namawiali do zakupu zestawów swoje rodziny i przyjaciół.Rzekomo sprzedane paczki z serem tak naprawdę nigdy nie opuściły Chile, tylko gniły w hangarze.To jedna z największych piramid finansowych w historii Ameryki Południowej - informuje "The Guardian".
"Magiczny ser" był oczywiście produktem całkowicie bezwartościowym.