Francja: Zatrzymano go do kontroli. Zaatakował, krzycząc "Allahu akbar"
Na południu Francji trzydziestokilkuletni mężczyzna zaatakował nożem dwie kobiety-żandarmów, krzycząc "Allahu akbar". Postrzelono go i jest w stanie krytycznym. Funkcjonariuszki zostały lekko ranne - podała w poniedziałek stacja BFM TV.

Do ataku doszło w niedzielę po południu. Sprawcę zatrzymano do kontroli w departamencie Vaucluse w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe. Zanim zaatakował funkcjonariuszki, wyciągnął nóż i żelazny pręt. Mundurowe użyły paralizatora, a następnie pięciokrotnie postrzeliły mężczyznę - podaje stacja BFM TV.
Napastnika przewieziono do szpitala w Awinionie. Jego stan jest krytyczny.
"Mimo nakazu zatrzymania szybko się zbliżał, a jego bardzo agresywna postawa zmusiła żandarmerię do kilkukrotnego otwarcia ognia" - poinformowano.
Funkcjonariuszki w szpitalu
Podczas akcji funkcjonariuszki w wieku 44 i 29 lat zostały lekko ranne, przewieziono je do szpitala.
Tożsamość mężczyzny nie została jeszcze ustalona. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie ataku na funkcjonariuszki.
Sprawca podejrzewany jest również o spowodowanie wypadku autobusu na autostradzie A7 dzień wcześniej. Zostało w nim rannych 13 osób, w tym dziecko.