Nagranie opublikowane na Twitterze pokazuje jeden z salonów samochodowych filmy Volkswagen. Manifestanci wdarli się do lokalu i wyjeżdżają z niego nowymi autami. Nie wiadomo, ile pojazdów zostało skradzionych. Wcześniej policja informowała o aresztowaniach w Marsylii. Zatrzymani podejrzani byli o rabowanie tamtejszych sklepów. Z komunikatów wynika, że w ręce funkcjonariuszy wpadło 14 osób, które miały włamywać się do lokali przy prestiżowej ulicy Canebiere. Jak podkreślono, straty prywatnych przedsiębiorców z całego kraju, spowodowane przez manifestantów są trudne do oszacowania. W sieci odnaleźć można setki nagrań pokazujących okradane sklepy z bardzo różnym asortymentem. Francja. Protesty słabną Z informacji podawanych przez francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wynika, że fala przemocy na ulicach francuskich miast znacząco spada. W nocy z niedzieli na poniedziałek policja zatrzymała 157 osób, czyli znacznie mniej niż poprzednich nocy. Do starć doszło m.in. w Lyonie, gdzie siły policyjne zmuszone zostały do użycia gazu łzawiącego. Zobacz też: Zamieszki dotarły do Szwajcarii. Setka nastolatków atakowała sklepy Zamieszki we Francji trwają od nocy z wtorku na środę i są wynikiem zastrzelenia przez policję 17-letniego Nahela. O zakończenie protestów apelowała w niedzielę babcia nastolatka. - Chcę, żeby to się zatrzymało wszędzie. Ludzie, którzy niszczą.. mówię im, żeby przestali! - mówiła w rozmowie ze stacją BFM TV. ***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!