Droga Krzyżowa w Rzymie. MSZ Ukrainy: Próbowano zrównać ofiarę z agresorem

Oprac.: Dawid Skrzypiński
Rzecznik MSZ w Kijowie, Ołeh Nikołenko, ocenił, że "podczas Drogi Krzyżowej w Rzymie znów próbowano zrównać ofiarę z agresorem". Przy X stacji odczytano teksty autorstwa dwóch chłopców - Ukraińca i Rosjanina.

Na Drodze Krzyżowej w rzymskim Koloseum w Wielki Piątek przy X stacji - "Jezus z szat obnażony" - odczytano rozważania przedstawione jako "słowa pokoju od młodych z Ukrainy i z Rosji".
"Niestety musimy stwierdzić, że tegoroczna Droga Krzyżowa była znowu przyćmiona przez próbę zrównania ofiary i agresora" - napisał Nikołenko na Facebooku.
Droga Krzyżowa w Rzymie. MSZ Ukrainy: To nie sprzyja pojednaniu
"Jesteśmy rozczarowani, że Stolica Apostolska nie uwzględniła argumentów ukraińskiej strony w sprawie obraźliwego charakteru takiego gestu. Wspólny udział Ukraińca i Rosjanina zniekształca rzeczywistość, w jakiej Rosja zanurzyła Ukraińców, prowadząc wobec nich ludobójstwo. A nawet więcej, taki krok łamie zasady sprawiedliwości i ludzkiej moralności, dyskredytuje koncepcję pokoju i braterstwa" - oświadczył rzecznik resortu.
Jak dodał, "próba postawienia znaku równości między Ukrainą, która cierpi, i Rosją, która powoduje cierpienie, nie sprzyja pojednaniu"