Na Drodze Krzyżowej w rzymskim Koloseum w Wielki Piątek przy X stacji - "Jezus z szat obnażony" - odczytano rozważania przedstawione jako "słowa pokoju od młodych z Ukrainy i z Rosji". "Niestety musimy stwierdzić, że tegoroczna Droga Krzyżowa była znowu przyćmiona przez próbę zrównania ofiary i agresora" - napisał Nikołenko na Facebooku. Droga Krzyżowa w Rzymie. MSZ Ukrainy: To nie sprzyja pojednaniu "Jesteśmy rozczarowani, że Stolica Apostolska nie uwzględniła argumentów ukraińskiej strony w sprawie obraźliwego charakteru takiego gestu. Wspólny udział Ukraińca i Rosjanina zniekształca rzeczywistość, w jakiej Rosja zanurzyła Ukraińców, prowadząc wobec nich ludobójstwo. A nawet więcej, taki krok łamie zasady sprawiedliwości i ludzkiej moralności, dyskredytuje koncepcję pokoju i braterstwa" - oświadczył rzecznik resortu. Jak dodał, "próba postawienia znaku równości między Ukrainą, która cierpi, i Rosją, która powoduje cierpienie, nie sprzyja pojednaniu"