Prezydent Donald Trump mówił w Białym Domu, że spośród 29 sojuszników NATO, jedynie siedem płaci na obronność co najmniej 2 procent swojego PKB. To próg na który kraje Sojuszu zgodziły się na szczytach w 2014 i 2016 roku. W gronie wywiązujących się z obietnic Trump wymienił m.in. Wielką Brytanię, Grecję, Rumunię i Polskę.Pozostałym zagroził bliżej nieokreślonymi konsekwencjami. "Te siedem krajów płaci, tyle, ile powinno. Ale są też kraje, które nie płacą i nimi się zajmiemy" - mówił. Amerykański prezydent kolejny raz skrytykował Niemcy, które przeznaczają na obronność mniej niż 2 procent PKB. Donald Trump mówił, że Berlin powinien zademonstrować swoje przywództwo w NATO. Podkreślił przy tym, że niewywiązywanie się z obowiązków płatnika jest nie w porządku wobec amerykańskich podatników. To właśnie Stany Zjednoczone spośród sojuszników NATO przeznaczają najwięcej, bo ponad 3 procent PKB na obronność.Donald Trump mówił o wydatkach na obronność po spotkaniu w Białym Domu z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.Sprawa wydatków na obronność ma być jednym z tematów zaplanowanego na lipiec szczytu Sojuszu w Brukseli. Na spotkanie ma przyjechać prezydent Donald Trump. Polskę ma reprezentować prezydent Andrzej Duda.