Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Czeska armia ma problemy. "To już wymiar strategiczny"

Czeska armia zmaga się z brakami kadrowymi. Według informacji przekazanych przez szefa Sztabu Generalnego brakuje ponad 37 tys. żołnierzy. Kandydatów zniechęca m.in. powolny proces rekrutacji do armii. W kraju trwa dyskusja na temat zwiększenia wydatków na obronność.

W czeskiej armii brakuje żołnierzy (zdjęcie ilustracyjne)
W czeskiej armii brakuje żołnierzy (zdjęcie ilustracyjne)/Ministerstvo obrany České republiky/facebook.com

Czeska armia potrzebuje więcej ludzi - powiedział we wtorek szef Sztabu Generalnego. Karel Rzehka ocenił, że potrzeba 37 i pół tysiąca żołnierzy, a służy ich 24 tysiące. Z kolei minister obrony Czech Jana Czernochova stwierdziła, że przeznaczanie 2 proc. PKB na obronność będzie niewystarczające. 

Problem braku żołnierzy ma już wymiar strategiczny - stwierdził podczas odprawy dowódców Karel Rzehka. Zwrócił uwagę, że do służby zgłasza się rocznie około siedmiu tysięcy. kandydatów, ale armia przyjmuje tylko niewielką ich część. "Proces rekrutacji jest powolny i odstrasza kandydatów" - ocenił szef Sztabu Generalnego. 

Zwrócił zarazem uwagę, że obecne zagrożenia nie są odległe o tysiące kilometrów, a czeskich żołnierzy czekają częstsze ćwiczenia z większymi jednostkami. Jednocześnie Karel Rzehka wyraził opinię, że modernizacja armii przebiega w najszybszym możliwym tempie, ale to nie wystarcza. 

Czechy. Trudna sytuacja w armii. Potrzebne są zmiany

Rzehka zwrócił uwagę, że Rosja przynajmniej częściowo przeszła na gospodarkę wojenną, a zagrożenia rozwijają się zbyt szybko. 

"Budżet na obronę w wysokości dwóch procent PKB nie wystarczy" - potwierdza szefowa resortu obrony. Zdaniem Jany Czernochovej nowa administracja Stanów Zjednoczonych będzie uważnie obserwować, kto realizuje zobowiązania wobec NATO

W odprawie dowódców nie uczestniczył zwierzchnik sił zbrojnych, prezydent Petr Pavel, który składa oficjalną wizytę w Australii. Przekazał nagranie wideo, w którym podkreślił, że zmiany, które zaszły po wyborach w USA doprowadzą do zmiany podejścia nie tylko do Rosji, konfliktu na Ukrainie, ale także do NATO i Unii Europejskiej. W tym kontekście - zwrócił uwagę czeski przywódca - jeszcze ważniejszy jest własny wysiłek w zapewnieniu dostatecznej obrony.

---- 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! 

Korneluk w "Graffiti" o drugim areszcie Romanowskiego: Widzimy w tym sens/Polsat News/Polsat News
PAP

Zobacz także