Przedstawiciel służb prasowych czeskiego ministerstwa obrony Jakub Fajnor przekazał, że polski minister podziękował Czechom za ciągłe wsparcie polityczne i ofertę pomocy. Jeżeli sytuacja na granicy pogorszyłaby się, dla Polski oferta z Czech znów byłaby istotna. Metnar napisał na Twitterze, że wniosek rządu z dnia 8 grudnia br. o wysłanie 150 żołnierzy na granicę polsko-białoruską nie będzie dyskutowany i głosowany na posiedzeniach plenarnych obu izb parlamentu. Posiedzenia miały odbyć się jeszcze w tym tygodniu i nie wykluczano, że Czesi wyjechaliby do Polski jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Zakładano, że parlament zaakceptuje wniosek rządu, w którym była mowa o 150 żołnierzach, którzy mieliby działać przez 180 dni. Mówiono o logistykach, saperach oraz żołnierzach rozpoznania. W związku z kryzysem migracyjnym na granicy czeska strona zaproponowała udział swoich żołnierzy i policjantów w ochronie granic zewnętrznych Unii Europejskiej kilkukrotnie. 23 listopada br. list w tej sprawie skierował do prezydenta Andrzeja Dudy prezydent Milosz Zeman.