Chwile grozy w parku rozrywki. Ludzie utknęli na szczycie kolejki górskiej

Pasażerowie kolejki górskiej w parku rozrywki w Southend (hrabstwo Essex, Wielka Brytania) przeżyli chwile grozy podczas przejażdżki. Przejazd przebiegał normalnie, do momentu, aż chwilę później maszyna zatrzymała się, a osiem osób zostało uwięzionych w powietrzu, kiedy zbliżali się do 22-metrowego wierzchołka.

"New York Post" podaje, że według relacji świadka, pasażerowie przebywali nad ziemią około 45 minut w pozycji poziomej - wszystko przez to, że ratownicy musieli podpiąć wszystkie osoby do uprzęży, aby bezpiecznie sprowadzić je na platformę podnośnika.

Matka, która odwiedziła park rozrywki wraz z sześcioletnią córką dodała, że wszystko przebiegało całkiem spokojne, a obsługa parku "zdawała się z tym naprawdę dobrze radzić". - Uspokajali ich, nie było krzyków ani masowej histerii, choć oczywiście był tam duży tłum ludzi - mówiła.

Z doniesień innego świadka wynika, że awarię kolejki zwiastował odgłos, który chwilę wcześniej się rozległ. Gemma Fletcher zaznaczyła, że słyszała "huk, stukanie oraz piski". Następnie atrakcja się zatrzymała. Ona również przyznała, że akcja ratunkowa przebiegała spokojnie. - Jednak, kiedy ewakuowali maszynę, pierwszy mężczyzna, którego zdjęli trzymał się windy i wyglądał źle - dodała w rozmowie z "Daily Mail".

Reakcje pozostałych obserwatorów nie były tak spokojne. Kobieta, której brat znajdował się w zawieszonej kolejce górskiej przyznała, że była przerażona, jednak sam chłopiec się nie bał.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!