Guy Hands zarządza funduszem Terra Firma. W Wielkiej Brytanii jest znany jako finansista i filantrop. W ostatnich dniach udzielił wywiadu Bloombergowi w podcaście "In the city". Mówił wiele o przyszłości ekonomicznej Londynu. Jego zdaniem przyczynami ewentualnych problemów Wielkiej Brytanii ma być rozstanie z Unią Europejską. Należy zaznaczyć, że jeszcze przed brexitem Hands popierał wyjście z UE, ale zmienił zdanie, kiedy rząd brytyjski zrezygnował z możliwości zawarcia bliższej umowy handlowej z Brukselą. W wywiadzie Hands stwierdza, że zagrożona jest pozycja Wielkiej Brytanii na międzynarodowych rynkach. By utrzymać konkurencyjność Londyn zdaniem Handsa ma dwa rozwiązania. Albo rewizję polityki ostatnich trzech dekad, albo powrót do współpracy z Unią. Polska bogatsza od Wielkiej Brytanii? Finansista zwraca uwagę nie tylko na osłabienie relacji handlowych ze standardowymi partnerami, ale też na rosnącą konkurencję i nowe, atrakcyjne dla inwestorów rynki, w tym ten nad Wisłą. - Patrzę na Wielką Brytanię i widzę, że w 2030 r. Polska będzie bogatsza, niż my. W 2040 roku będziemy biednym narodem w Europie - ocenił Hands w rozmowie. Problemem dla Londynu ma być też "schyłek geriatryczny". Podsumowując, problemy społeczne w połączeniu z kłopotami inwestycyjnymi, które są konsekwencją brexitu - są głównymi zagrożeniami dla brytyjskiej gospodarki.