57-letni David Ballantyne Smith został zatrzymany w sierpniu 2021 roku w Poczdamie. To efekt brytyjsko-niemieckiej operacji. Jak donoszą media, w środę 6 kwietnia nastąpiła jego ekstradycja do Wielkiej Brytanii. Brytyjczyk oskarżony o szpiegostwo. Pracował w ambasadzie w Berlinie - David Smith został oskarżony o dziewięć przestępstw naruszenia ustawy o tajemnicy służbowej. Jest on oskarżony także o siedem przestępstw polegających na zbieraniu informacji z zamiarem przesłania ich władzom rosyjskim, a także usiłowanie nawiązania łączności i wreszcie - przekazanie informacji osobie, którą uważał za członka władz rosyjskich - poinformował Nick Price, szef wydziału ds. przestępstw specjalnych i walki z terroryzmem w Prokuraturze Koronnej. Zarzuty te dotyczą okresu między październikiem 2020 r. a sierpniem 2021 r. Z medialnych doniesień wynika, że Smith przed zatrzymaniem znajdował się pod obserwacją brytyjskiego kontrwywiadu. Media: Rosyjscy szpiedzy udają dziennikarzy, a nawet uchodźców z Ukrainy Pod koniec marca holenderski dziennik "De Telegraaf", powołując się na ekspertów ds. szpiegostwa, informował, że szpiedzy z Rosji udający uchodźców przybywają do Niderlandów i mają stanowić realne niebezpieczeństwo dla kraju. Holenderska gazeta wskazywała, że dochodzi do sytuacji, w któych pracodawcy niektórych instytucji - np. lotniska Schiphol w Amsterdamie - ostrzegają personel mający dostęp do poufnych informacji, o zagrożeniach dla bezpieczeństwa związanych z przyjmowaniem uchodźców do swoich domów. "Rosyjscy szpiedzy, którzy dołączają do uchodźców z Ukrainy, to prawdziwe zagrożenie dla Holandii, to wypróbowana w przeszłości metoda Moskwy" - powiedział dziennikowi ekspert ds. szpiegostwa Ben de Jong. Wcześniej 4 marca ABW zatrzymało rosyjskiego szpiega w Przemyślu. Z hiszpańskim paszportem udawał dziennikarza. Miał prowadzić działania, które zagrażały bezpieczeństwu Polski, a docelowo mężczyzna chciał się przedostać do Ukrainy.