Sąd apelacyjny w Baku, stolicy Azerbejdżanu "odrzucił apelację Intigama Alijewa" - potwierdził agencji AFP jego obrońca, Dżawad Dżawadow. Alijew, aresztowany w sierpniu w sierpniu 2014 roku, został oskarżony o nielegalne interesy i uchylanie się od płacenia podatków. 52-letni Alijew, adwokat z zawodu, złożył w swej karierze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka około 200 skarg; 40 z nich doprowadziło do potępienia władz Azerbejdżanu. Skargi dotyczyły przeważnie oszustw podczas wyborów parlamentarnych w tej byłej radzieckiej republice na Południowym Kaukazie, rządzonej od lat przez autokratę Ilhama Alijewa. Po skazaniu w kwietniu w pierwszej instancji, Alijew został uznany przez organizację Amnesty International za "więźnia sumienia". Powiedział wtedy, że nie spodziewa się, aby kara została w procesie apelacyjnym anulowana. "Nawet minimalne standardy rzetelnego procesu nie są w Azerbejdżanie przestrzegane" - oznajmił we wtorek na sali sądowej, zanim sędzia polecił wyłączyć mu mikrofon. Unia Europejska, OBWE i Rada Europy bezskutecznie apelowały do władz Azerbejdżanu o uwolnienie Alijewa.