Jak podaje "The Guardian", dramat rozegrał się w nocy z piątku na sobotę w stanie Maharasztra w zachodnich Indiach. Autobusem, według różnych szacunków, podróżowało od 30 do 35 osób. CNN informuje, że pasażerowie byli gośćmi weselnymi, wracającymi z imprezy do domów. Indie. Autobus przewożący gości weselnych stanął w płomieniach Na trasie ekspresowej do miasta Pune, autobus miał uderzyć w słup, po czym przewrócić się na jezdnię i stanąć w płomieniach. 25 osób, w tym troje dzieci, zginęło. Kilkoro pozostałych podróżnych, w tym kierowca pojazdu, są ranni. Poszkodowanych przewieziono do szpitala. Zwęglony wrak autobusu, który zablokował trasę, jest teraz przedmiotem śledztwa. CNN wskazuje, że prawdopodobną przyczyną utraty panowania nad kierownicą były opady deszczu. - Priorytetem w tej chwili jest identyfikacja ciał i przekazanie ich członkom rodzin - powiedział miejscowym mediom szef policji Sunil Kadasane. Ze strony władz kraju napływają kondolencje dla rodzin ofiar katastrofy. Wypadki drogowe plagą "The Guardian" odnotowuje, że tragiczne w skutkach wypadki drogowe są w Indiach prawdziwą plagą. Najczęstszym powodem są źle utrzymane drogi. Według raportu Banku Światowego z 2021 roku, Indie odpowiadają za 11 proc. globalnej liczby ofiar śmiertelnych wypadków na drogach. Dane te są tym bardziej uderzające, że Indie mają jednocześnie 1 proc. pojazdów w ujęciu światowym. W tym samym raporcie oszacowano, że w Indiach w wyniku tragedii na drodze ginie 150 tys. osób rocznie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!