Do zamachu doszło pomimo podpisanego dwa tygodnie temu zawieszenia broni pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami, który miało położyć kres ponad 4-letnim walkom w regionie. Przyznało się do niego palestyńskie ugrupowanie Islamski Dżihad. Władze Autonomii Palestyńskiej natychmiast potępiły akt terroru.