"Iran przyspieszył proces wzbogacania uranu" - poinformowała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej w poufnym raporcie dla państw członkowskich. USA oceniły tę eskalację jako "bardzo niepokojącą". Oświadczenie w tej sprawie podpisane przez przedstawicieli Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz USA ukazało się w czwartek. Państwa wzywają do deeskalacji. Iran nie przyznaje się do winy Państwa wzywały do natychmiastowego cofnięcia tych kroków i deeskalację irańskiego programu jądrowego. "Nadal opowiadamy się za rozwiązaniem dyplomatycznym" - dodano w komunikacie . Państwa podkreślają, że "Iran nigdy nie może rozwinąć broni atomowej". Władze irańskie zaprzeczyły raportowi, stwierdzając w środę, że Teheran "nie robi nic nowego", a wszystkie jego działania "są zgodne z zasadami". Wzbogacanie uranu w Iranie. "Robią to trzykrotnie szybciej" Zdaniem MAEA Iran wzbogaca uran do poziomu 60 proc. w kompleksie Natanz i w położonej w górach podziemnej fabryce w Fordo. "Według oenzetowskiej agencji, od końca listopada tempo, w jakim Iran wzbogaca uran potroiło się i wzrosło z około 3 kg do około 9 kg miesięcznie" - podaje agencja Reutera. W początkach 2023 roku MAEA alarmowała, że Iran ma 18 razy więcej wzbogaconego uranu, niż przewidywało to porozumienie z 2015 roku. W broni jądrowej stosowany jest uran wzbogacony do około 90 proc., który może być wyprodukowany z uranu wzbogaconego do 60 proc., aczkolwiek proces ten bardzo skomplikowany. Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby stwierdził, że eskalacja nuklearna ze strony Iranu jest szczególnie niepokojąca w czasie, gdy wspierane przez ten kraj grupy "kontynuują w regionie niebezpieczne i destabilizujące działania, w tym próby ataków w Iraku i Syrii oraz ataki Huti na statki handlowe w basenie Morza Czerwonego". ***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!