Do wypadku doszło we wtorek ok. g. 8:50. Pojazd gąsienicowy najechał na dwóch żołnierzy w trakcie ćwiczeń programowych 1. Brygady Pancernej w Warszawie na pasie taktycznym - przekazał polsatnews.pl rzecznik kpt. Jacek Piotrowski. - Jeden z nich poniósł śmierć na miejscu; drugi reanimowany, został zabrany śmigłowcem do szpitala. Nasze ustalenia wskazują, że był to nieszczęśliwy wypadek. Wojsko ćwiczące na poligonie to żołnierze z 1 Brygady Pancernej z Batalionu Zmechanizowanego z Białej Podlaskiej. Ustalenia są w toku - przekazał w rozmowie z radiem Szczecin major Tomasz Zygmunt z Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie. Wypadek na poligonie. Żołnierz w ciężkim stanie Drugi z poszkodowanych żołnierzy został zabrany śmigłowcem LPR do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie. - Pacjent jest w stanie bezpośredniego zagrożenia życia - przekazała w rozmowie z PAP rzeczniczka prasowa szpitala Joanna Woźnicka. Jak dowiedział się polsatnews.pl od rzecznika Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych płk Marek Pawlak, wypadek nie miał związku z ćwiczeniami Dragon-24 organizowanymi w ramach dużego ćwiczenia NATO Steadfast Defender-2024. Drawsko Pomorskie: Wypadek na poligonie Na miejsce wysłano dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jako pierwsze informację o wypadku podały serwis remiza.pl i stacja RMF FM. 1. Brygada Pancerna. "Nieszczęśliwy wypadek" Głos w sprawie wypadku zabrała 1. Brygada Pancerna "W godzinach porannych na Pasie Ćwiczeń Taktycznych (PĆT) Drawsko Pomorskie doszło do nieszczęśliwego wypadku, z udziałem żołnierzy 1 Brygady Pancernej" - czytamy w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowcyh. Jak podano, w wyniku ciężkich obrażeń zmarł jeden żołnierz. "Jednemu została udzielona pomoc i przebywa w szpitalu. Rodzinie zmarłego żołnierza zostało udzielone wsparcie i pomoc psychologiczna. Rodzina pozostaje pod stałą opieką psychologów. Szeroko pojętego wsparcia udziela jednostka wojskowa. Dalsza pomoc zarówno psychologiczna i organizacyjna będzie kontynuowana w zależności od potrzeb rodzin" - przekazano. Czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia prowadzi Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Szczecinie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!