Jak się dowiadujemy, chłopca odnaleźli policjanci, gdy dziecko błąkało się po lesie kilka kilometrów od domu. Towarzyszył mu jego pies, jamnik Miki. Hubert był mocno przestraszony, ale jest w dobrym stanie. Trafił już pod opiekę rodziców. Zachodniopomorskie: Zaginiony chłopiec odnaleziony Policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu chłopca o godz. 11:30. Dziecko było pod opieką mamy, taty i babci, gdy na zniknęło im z oczu z posesji. Dziecka szukali policjanci, strażacy z PSP i OSP, ratownicy WOPR. Poszukiwania prowadzono dwutorowo z wykorzystaniem psów i dronów - pod względem zaginięcia i ewentualnego porwania, bo pojawiła się informacja o srebrnym samochodzie, do którego mógł wsiąść chłopiec. Przeczesywano okoliczne lasy, a na drogach ustawiono blokady.