Sylwester Marciniak przekazał, że do godziny 17 spośród 12 017 272 uprawnionych do głosowania do urn wyborczych udało się 3 986 285 osób, co stanowi 33,17 proc. - Dwa tygodnie temu o tej godzinie frekwencja wynosiła 39,43 proc. - podkreślił i dodał, że w porównaniu z dogrywką z 2018 roku tym razem frekwencja jest niższa o 5 pkt proc. Wybory samorządowe 2024. PKW podało najnowsze dane o frekwencji Na tle całego kraju największa frekwencja została odnotowana w województwie lubelskim (37,5 proc.), świętokrzyskim (35,85 proc.) i mazowieckim (53,32 proc.). Najniższa frekwencja została z kolei odnotowana na Dolnym Śląsku (29,51 proc.), na Śląsku (31,13 proc.) i na Opolszczyźnie (31,59 proc.). Spośród dziewięciu miast wojewódzkich, w których w niedzielę odbywa się druga tura wyborów samorządowych, z prawa do głosowania najchętniej skorzystali mieszkańcy Zielonej Góry (36,48 proc.). Kolejno uplasowały się Kielce - 34,62 proc., Rzeszów 33,74 proc., Toruń - 32,67 proc., Kraków - 31,79 proc., Olsztyn - 31,45 proc. Poznań - 29,53 proc. i Gorzów Wielkopolski - 26,18 proc. Podobnie jak o godzinie 12 najmniejsza frekwencja została odnotowana we Wrocławiu - tam swój głos oddał co czwarty obywatel (25,99 proc.). Gdzie frekwencja jest najwyższa? Najnowsze dane PKW Marciniak przekazał ponadto, że najwięcej osób udało się do urn wyborczych w gminie Odrzywół (woj. mazowieckie), gdzie karty wydano 62,51 proc. uprawnionym. Odwrotna sytuacja ma z kolei miejsce w gminie Miastko w województwie pomorskim - tam z prawa do głosowania skorzystało 21,82 proc. Lokale wyborcze otwarte będą jeszcze do godz. 21. Dokładnie o tej godzinie w Interii podamy szacunkowe wyniki głosowania exit poll dla Wrocławia, Krakowa, Rzeszowa i Kielc. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!