Policja odpowiada posłom Koalicji Obywatelskiej. "Czego nie rozumiecie?"
Posłowie Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński, Cezary Tomczyk i Jan Grabiec przyszli we wtorek na kontrolę w Komendzie Głównej Policji. Politycy zajmują się sprawą doniesień o możliwych nieprawidłowościach przy wydawaniu wiz. Wątpliwości polityków spotkały się z odpowiedzią Polskiej Policji na portalu X. "Czego Panowie nie rozumiecie?" - napisano.

Politycy Koalicji Obywatelskiej przeprowadzili kilka kontroli poselskich w sprawie możliwych nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydawanie wiz. We wtorek odbyli kontrolę w Komendzie Głównej Policji.
- Spotkaliśmy się z dwójką funkcjonariuszy, którzy kompletnie tą tematyką się nie zajmują. Został oddelegowany dyrektor biura spraw wewnętrznych i pani dyrektor kadr i działu prawnego, aby opowiedzieć nam o tym, w jaki sposób funkcjonuje policja - powiedział Marcin Kierwiński po kontroli.
- Nie przekazano nam żadnych konkretnych informacji, zostawiając takie niedoprecyzowanie, że policja nie do końca wie, czy takie informacje są - dodał.
Stwierdził też, że ma "mocne przeświadczenie, że pan komendant główny policji po prostu chroni dane, aby chronić rządzących przed wykazaniem ich indolencji".
Kontrola polityków KO. Policja odpowiada
Na wnioski polityków KO zareagowała Polska Policja. W komentarzu pod postem stacji TVN24 na portalu X napisano: "Szanowni Panowie Posłowie Platformy Obywatelskiej. W świetle Panów dzisiejszego wystąpienia zarzucającego polskiej Policji mataczenie, mając na uwadze poniższą, udzieloną Panom odpowiedź, pozostaje pytanie: 'Czego Panowie nie rozumiecie?'" .
Do wpisu dołączono dokument napisany przez zastępcę Komendanta Głównego nadisnp. Pawła Dobrodzieja.
"W odpowiedzi na wystąpienie z dnia 8 września 2023 r. uprzejmie informuję, że (...) Policja, na wniosek Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców, dokonuje sprawdzeń wskazanych osób w administrowanych przez Komendanta Głównego Policji bazach danych. Jednocześnie informuję, że Komendant Główny Policji nie wytwarza dokumentów w postaci opinii, analiz lub ekspertyz na temat procesu wydawania wiz cudzoziemcom w Polsce, a także przekraczania granic Polski przez cudzoziemców, w tym pochodzacych z Azji i Afryki" - czytamy w dokumencie.
Do odpowiedzi policji odniósł się poseł Marcin Kierwiński.
"Prosiliśmy konkretne dane otrzymaliśmy pismo nie odnoszące się do stawianych pytań. Brak odpowiedzi bywa odpowiedzią. Czemu nie chcecie pokazać korespondencji od oficerów łącznikowych i służb partnerskich ws. afery wizowej? Kto blokuje przekazanie informacji opinii publicznej?" - napisał na portalu X (dawniej Twitter).
Wybory 2023: Czytaj więcej na ten temat
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!