Kłopoty Joe Bidena przed wyborami. Demokraci go nie chcą
Około 70 proc. demokratów chce zmiany kandydata na prezydenta USA - wynika z najnowszego sondażu. Wyborcy Partii Demokratycznej obawiają się, czy obecny prezydent jest zdolny do sprawowania swojej funkcji przez kolejną kadencję. Z kolei z analiz sondaży publikowanych na platformie FiveThirtyEight wynika, że "wybory prezydenckie mogą potoczyć się w obie strony".
Amerykańska agencja prasowa opublikowała wyniki sondażu przeprowadzonego przez AP-NORC Center for Public Affairs Research, z których wynika, że tylko trzech na dziesięciu demokratów jest przekonanych lub bardzo przekonanych, że Joe Biden ma wystarczające predyspozycje, aby skutecznie pełnić funkcję prezydenta.
Wyniki sondażu pokazują również, że czarnoskórzy demokraci należą do największych zwolenników Bidena, gdyż około połowa z nich stwierdziła, że powinien on kandydować.
Wybory w USA. 70 proc. demokratów nie chce kandydatury Bidena
Biorąc pod uwagę zwolenników demokratów poniżej 45. roku życia, to trzy czwarte z nich chce, aby Biden wycofał się z wyborczego wyścigu. W takim przypadku partia musiałaby wskazać innego kandydata.
Według informacji agencji AP badanie przeprowadzone zostało częściowo przed, a częściowo po sobotniej próbie zamachu na Donalda Trumpa, na wiecu wyborczym w Pensylwanii.
Gdy tylko pojawiły się doniesienia o możliwej rezygnacji Bidena, zaczęto spekulować na temat jego zastępcy. Naturalną kandydatką wydaje się wiceprezydent Kamala Harris.
W przytoczonym sondażu zastępczyni Bidena nie wyróżniła się - zebrała nieco więcej pozytywnych ocen niż obecny prezydent.
Wybory w USA. "Mogą potoczyć się w obie strony"
Swoje przewidywania przed nadchodzącymi wyborami prezentuje również platforma FiveThirtyEight, na której analizowane są sondaże polityczne. Badacze wskazują, że Joe Biden triumfuje w 54 procentach przeprowadzonych symulacji.
"Do dnia wyborów pozostało 111 dni, a na podstawie badanych wskaźników nadal uważa się, że wybory prezydenckie mogą potoczyć się w obie strony" - czytamy na stronie platformy.
Analitycy wskazują, że "istnieje niewielka szansa na scenariusz czystego chaosu - w trzech symulacjach żaden kandydat nie zdobędzie większości głosów Kolegium Elektorów". W takiej sytuacji amerykańska konstytucja przewiduje, decyzję o wyborze prezydenta podejmie Izba Reprezentantów. Natomiast w Senacie przeprowadzone zostaną wybory wiceprezydenta.
Źródło: AP, FiveThirtyEight
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!