Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kontrowersje wokół człowieka Trumpa. Zostanie nowym szefem Pentagonu?

Oskarżenia o gwałt, burdy i e-mail od własnej matki, która zarzuca mu fatalne traktowanie kobiet - z tego w ostatnim czasie musi tłumaczyć się człowiek, który może zająć jedno z najważniejszych stanowisk w przyszłej administracji Donalda Trumpa. Pete Hegseth w rządzie prezydenta elekta miałby odpowiadać za Departament Obrony, jednak ma coraz mniej czasu na rozwianie burzowych chmur nad swoją głową.

Pete Hegseth nowym szefem Pentagonu? Kontrowersje wokół człowieka Donalda Trumpa
Pete Hegseth nowym szefem Pentagonu? Kontrowersje wokół człowieka Donalda Trumpa/NICHOLAS KAMM / Facebook.com/PeteHegseth/AFP

Nominacja na szefa Pentagonu dla 44-letniego Pete'a Hegsetha, byłego żołnierza Gwardii Narodowej, a w ostatnich latach prezentera telewizji Fox News, od samego początku wzbudzała olbrzymie kontrowersje. Media cytowały fragmenty z jego książek, w których rozpisywał się o walce z lewicą i liberałami, wzywał do walki o duszę Ameryki i zapowiadał, że w pewnym momencie wojsko i policja będą musiały opowiedzieć się po którejś ze stron. Przewidywał, jak już wiadomo nietrafnie, że wygrana Joe Bidena w wyborach cztery lata temu doprowadzi do wojny domowej.

Media rozpisywały się także o jego wypowiedziach, że kobiety nie powinny być dopuszczane do misji bojowych, bo w ten sposób cała armia "musi równać do słabszych". Amerykanie dowiedzieli się nawet o tatuażach Hegsetha. Na klatce piersiowej ma on duży krzyż jerozolimski, zwany także krzyżem krzyżowców, a na jednym z ramion napis "Deus vult", co oznacza "Bóg tak chce". Było to hasło pierwszej wyprawy krzyżowej.

Jednak to nie te rewelacje mogą zaszkodzić Hegsethowi i zablokować jego drogę do jednej z najwyższych rządowych posad w Stanach Zjednoczonych.

Pete Hegseth szefem Pentagonu? Ciążą na nim poważne zarzuty

W 2017 roku Pete Hegseth miał w pokoju hotelowym dopuścić się gwałtu na kobiecie, która była uczestniczką zjazdu Federacji Kobiet Republikańskich. Hegseth był tam jednym z mówców

Oskarżająca Hegsetha przyznaje, że do pokoju poszła z nim dobrowolnie, jednak gdy chciała wyjść, on zagrodził jej drogę, zabrał telefon, a potem wykorzystał. Kobieta zawiadomiła policję. Powstał 22-stronicowy raport ale prokuratura zarzutów Hegsethowi nie postawiła. On sam przyznaje, że doszło do zbliżenia, jednak, jak zapewnia, wszystko odbyło się za obopólną zgodą. 

Mimo tego Hegseth zapłacił kobiecie za milczenie. Jak tłumaczą jego adwokaci, nie dlatego, że był winny, ale dlatego, że bał się, że te oskarżenia mogą zaszkodzić mu w karierze. Pracował wówczas dla Fox News.

Wybory w USA. Dramatyczny apel matki Hegsetha

Kobiet w życiu Pete’a Hegsetha zawsze było dużo. Obecnie związany jest z trzecią już żoną -sam przyznał, że podczas pierwszego małżeństwa miał pięć romansów. Kolejne małżeństwo także zakończyło się z powodów niewierności. Druga żona Pete’a, Samantha, matka trójki jego dzieci, zażądała rozwodu, gdy okazało się, że Hegseth ponownie zostanie ojcem, ale tym razem matką będzie jego współpracowniczka. Podczas rozwodu Pete’a nie mógł też liczyć na wsparcie własnej matki. "The New York Times" dotarł do maila, który w czasie drugiego rozwodu Penelope Hegseth wysłała do syna.

"W imieniu tych wszystkich kobiet (a wiem, że było ich wiele), które w jakiś sposób skrzywdziłeś, mówię ci: poszukaj pomocy i spójrz na siebie uczciwie (...) Nie mam żadnego szacunku dla mężczyzn, którzy lekceważą kobiety, okłamują je, zdradzają, sypiają z wieloma i wykorzystują je dla własnego ego. Jesteś takim mężczyzną (i jesteś nim od lat) i jako twoją matkę to mnie boli i mnie zawstydza, to smutne, ale to smutna prawda." - pisała wówczas Penelope Hegseth.

Teraz matka Hegsetha twierdzi, że żałuje wysłania takiego maila, bo napisała go w stresie i w pośpiechu. W telewizji Fox News, do której została zaproszona na wywiad, mówiła, że jej syn się zmienił, że jest już innym człowiekiem - dobrym mężem, świetnym ojcem i patriotą o wielkim sercu.

Problemy człowieka Trumpa? Nie tylko kłopoty finansowe

Pete Hegseth podkreśla często, jak bardzo jest zaangażowany w pomoc weteranom. Kierował dwoma organizacjami non-profit, których celem była opieka i pomoc weteranom. I to właśnie z tą aktywnością Hegsetha wiążą się kolejne problemy. 

"The New Yorker" dotarł do raportów, sporządzonych przez pracowników organizacji "Zatroskani Weterani dla Ameryki". To w tych pismach przytaczane są liczne przykłady sytuacji, gdy Hegseth podczas wyjazdów, spotkań służbowych miał być pod wpływem alkoholu. Czasami, jak dowodzą autorzy jednego z raportów, Hegseth był w takim stanie, że nie mógł ustać na nogach i nieraz ktoś musiał odprowadzać go do pokoju hotelowego. Skargi na Hegsetha dotyczyły także jego niewłaściwego zachowania, które miało podtekst seksualny wobec współpracowniczek w tej organizacji.

Hegseth związany był także z organizacją "Weterani dla Wolności". Przez kilka lat jej sprawował też funkcję jej prezydenta. To właśnie za jego urzędowania organizacja zaczęła mieć poważne kłopoty finansowe. Pojawiły się zarzuty, że zamiast na realizację celów statutowych, pieniądze wydawane są na huczne imprezy. Gdy problemy z budżetem organizacji wyszły na jaw, Hegseth musiał ze stanowiska ustąpić.

Adwokat Hegsetha wszystkie te zarzuty, dotyczące jego działalności w stowarzyszeniach, kwituje krótko - "bzdury wyssane z palca".

Pete Hegseth w Pentagonie? Poważny problem Donalda Trumpa

Mimo zapewnień o niewinności i fałszywych oskarżeniach, cierpliwość do coraz to nowych rewelacji na temat Pete’a Hegsetha zaczyna powoli tracić ten, który wskazał go jako przyszłego szefa Pentagonu, czyli Donald Trump. Do prezydenta elekta coraz częściej dochodzą informacje, że Hegseth, w czasie zatwierdzania jego nominacji przez Senat, może polec. Od sześciu do siedmiu senatorów Partii Republikańskiej jasno daje do zrozumienia, że Hegsetha na stanowisku szefa Departamentu Obrony nie widzi. Utrata tylu głosów oznaczałaby, że Senat nominację Hegsetha odrzuci.

Dlatego, jak donoszą ludzie z otoczenia prezydenta elekta, rozgląda się on już za ewentualnym następcą Hegsetha. Na krótkiej liście Donalda Trumpa, o czym jako pierwszy poinformował "The Wall Street Journal", jest człowiek, z którym relacje przyszłego prezydenta były burzliwe - najpierw byli politycznymi sprzymierzeńcami, a potem rywalami nieszczędzącymi sobie przykrych i ostrych słów - chodzi o gubernatora Florydy Rona DeSantisa. 

To ten sam DeSantis, któremu Trump zarzucał zdradę, gdy DeSantis w prawyborach na kandydata Partii Republikańskiej rzucił miliarderowi rękawicę, czego nadal DeSantisowi wielu nie może wybaczyć. Donald Trump i Ron DeSantis mieli już rozmawiać o ewentualnej nominacji. W rozmowie z mediami gubernator Florydy stwierdził, że jeśli propozycję dostanie, to jej nie odrzuci. Sam De Santis jest bardzo popularnym politykiem na Florydzie. Przechodził przez rożne kampanie wyborcze i do tej pory żadnych niepokojących rewelacji nikt na jego temat nie wyciągnął.

Są trzy możliwe scenariusze: Trump mimo wszystko dalej stawia na Hegsetha, Trump wycofuje dla niego nominację i szefowanie Pentagonowi proponuje DeSantisowi, Trump stawia na kogoś zupełnie innego.

Sytuacja powinna rozstrzygnąć się w ciągu najbliższych dni. Pete Hegseth ostatnio niemal każdego dnia pojawia się na Kapitolu i spotyka się z republikańskimi senatorami, by przekonać ich do swojej osoby. Jednak nawet najwierniejsi stronnicy Donalda Trumpa, jak senator z Karoliny Południowej Lindsey Graham, przyznają, że niektóre doniesienia na temat Hegsetha są bardzo niepokojące.

Sam Hegseth twierdzi, że Donald Trump kazał mu walczyć dalej i się nie poddawać.

Dla Interii Magda Sakowska, Polsat News, Waszyngton

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

"Debata polityczna". Terlikowski: Podziały społeczne w Polsce a wybory/Polsat News Polityka
INTERIA.PL

Zobacz także