Marta Mróz z biura prasowego poznańskiej policji powiedziała, że ciało kobiety znaleziono po tym, jak drzwi do jej lokalu otworzyli strażacy. Wcześniej sąsiedzi zaalarmowali służby, że od wielu dni nie widzieli sąsiadki. - Podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Po wejściu do lokalu ujawniono zwłoki kobiety. Ciało było poważnie okaleczone - podała. Zwłoki 71-latki. "Ciało pozbawione głowy" Mł. asp. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu w rozmowie z Interią przekazała, że głowa 71-letniej kobiety była oddzielona od ciała. Dodała również, że została zlecona sekcja zwłok. Funkcjonariusze czekają również na ocenę biegłych. Na miejscu był biegły zakładu medycyny sądowej, technicy kryminalistyczni. Wykonano oględziny miejsca zdarzenia i ciała kobiety. Zwłoki zostały zabezpieczone do dalszych badań. Mróz podała, że pozwolą one ustalić, w jaki sposób doszło do śmieci kobiety i czy przyczyniły się do niej osoby trzecie.