Rodzinna tragedia w Kobylej Górze. Prokuratura ujawnia nowe fakty
Mężczyzna wrócił do domu i zastał makabryczny widok - dwie córki nie żyły, żona konała. Prokuratura poinformowała, że wszczęła śledztwo w kierunku zabójstwa dwóch dziewczynek. Do zdarzenia doszło w czwartek w Kobylej Górze w Wielkopolsce.

Nowe informacje na temat tragedii z Wielkopolski podał prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.
Jak powiedział, śledczy przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia z udziałem specjalistów i biegłych. - Postępowanie prowadzone jest w kierunku podejrzenia popełnienia przestępstwa zabójstwa. W najbliższym czasie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok - przekazał prokurator.
Rodzinna tragedia w Wielkopolsce
Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek w domu jednorodzinnym w Kobylej Górze. W południe pod numer alarmowy zadzwonił mężczyzna. Z jego zgłoszenia wynikało, że po powrocie do domu znalazł ciało jednej z córek i żony.
Przybyłe na miejsce służby ratownicze znalazły ciało drugiej z córek. Po zakończeniu akcji ratowniczej zgon stwierdzono u dwóch dziewczynek w wieku 7 i 13 lat. Ich 47-letniej matce udało się przywrócić czynności życiowe. Kobieta w stanie ciężkim przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej w kaliskim szpitalu.
Jej stan jest ciężki - powiedział rzecznik prasowy placówki Paweł Gawroński. Ze wstępnych ustaleń wynika, że najmłodsza dziewczynka została uduszona, starsza i jej matka miały rany cięte.