Makabryczne odkrycie w Poznaniu. Nie żyje amerykański żołnierz

Oprac.: Dagmara Pakuła
Ciało wojskowego znaleziono w poznańskim mieszkaniu niedaleko bazy Camp Kościuszko - przekazało Radio Poznań. Śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Prokuratura potwierdziła, że zmarły to amerykański żołnierz. Był starszym oficerem.

Do ujawnienia zwłok miało dojść we wtorek po południu w bloku przy ul. Wojskowej w Poznaniu.
Na miejscu zjawiły się służby, w tym samochody Żandarmerii Wojskowej. W pobliżu znajduje się garnizon amerykańskiego wojska.
Poznań. Ciało amerykańskiego żołnierza w mieszkaniu
W jednym z mieszkań znajdowało się ciało mężczyzny. Jak przekazał Radiu Poznań zastępca Prokuratora Okręgowego do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, płk Bartosz Okoniewski, zmarły miał stopień starszego oficera. W rozmowie z lokalnymi mediami pułkownik potwierdził, że "był to żołnierz amerykańskiego wojska".
"Prokuratura wstępnie wykluczyła zabójstwo. Śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci" - przekazało Radio.
Ciało zmarłego zostało zabezpieczone do sekcji zwłok.
Camp Kościuszko. Stały garnizon amerykańskiego wojska w Polsce
Zwłoki wojskowego ujawniono w pobliżu Camp Kościuszko - pierwszego stałego garnizonu wojsk amerykańskich w Polsce.
W ubiegłym roku Pentagon ujawnił, że garnizon US Army w Polsce ma składać się z 13 wojskowych i 140 pracowników cywilnych, tworząc ósmy garnizon wojsk lądowych USA w Europie. Tego typu jednostki funkcjonują już w Belgii, Włoszech i Niemczech.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!