W cieniu Vezzali
Valentina Vezzali potwierdziła, że to ona jest numerem jeden na światowych listach. Włoska florecistka w turnieju Dwór Artusa PKO BP powtórzyła swój triumf sprzed roku.
Jej dominacja w Gdańsku była tak wyraźna, że żadna z rywalek nie zdołała zdobyć więcej niż dziewięciu punktów.
Najlepsza z Polek - Sylwia Gruchała - była 24. W niedzielę odbędą się zawody drużynowe, w których pierwszej pozycji bronić będą biało-czerwone. Początek walk od 10.00. Sześć godzin później zaplanowano finał.
Do sobotnich walk mogła przystąpić tylko nieco połowa z listy zgłoszeń (121). Wśród najlepszej "64" było pięć gdańszczanek.
W 1/16 finału musieliśmy mieć jedną przedstawicielkę, gdyż rozstawienie z piątkowych eliminacji na bezpośredni pojedynek skazało Gruchałę i Magdalenę Mroczkiewicz.
Walka była wyrównana tylko do wyniku 4:3. Potem Sylwia zadała szybko cztery trafienia z rzędu i odebrała "Mrówce" ochotę do stawiania oporu. Skończyło się wynikiem 13:4 dla faworytki.
Drugą gdańszczanką w 1/16 finału była nieoczekiwanie Karolina Chlewińska. Przeskoczyła ona w klasyfikacji turnieju aż try drużynowe mistrzynie świata z ubiegłego roku, gdyż w pierwszej rundzie pewnie pokonała Melanie Moumas (Francja) 15:8.
Szybko skończyła się przygoda z pucharową drabinką Małgorzaty Wojtkowiak i Katarzyny Kryczało. Pierwsza zdawała się potwierdzać numer dwa eliminacji, gdyż w starciu z Katją Wachter (Niemcy) miała inicjatywę.
Szkopuł w tym, że nic z niej nie wynikało, bowiem to rywalka zdobywała punkty. O niepowodzeniu gdańszczanki przesądził początek walki, kiedy zrobiło się 2:7. Ostatecznie było 8:15. Z kolei Kryczało została wyeliminowana po 12:15 z Adeline Wuilleme (Francja).
W 1/16 finału z góry na niepowodzenie skazana była Chlewińska. Musiała stanąć naprzeciw wiceliderki Pucharu Świata. Karolina zaczęła nawet z animuszem, prowadziła 1:0 i 2:1, ale ostatecznie przegrała z Hyun Hee Nam 7:15.
O wielkie emocje postarała się Gruchała. W drugim tegorocznym starcie Sylwia walczył bardzo nierówno. Z Yoko Makishitą przegrywała 0:2, 2:7 i 6:10.
Pierwsze prowadzenie gdańszczanka objęła przy 11:10, a na dziesięć sekund przed końcem regulaminowego czasu prowadziła 13:11. Niestety, wciągu pięciu sekund Japonka zadała dwa trafienia i doprowadziła do dogrywki, w której też była lepsza.
Ten sukces dodał 24-latce takiego animuszu, że została powstrzymana dopiero w półfinale przez Vezzali. Co ciekawe Włoszka dwie ostatnie walki, także tę finałową z Corrine Maitrejean (Francja), wygrała w identycznym stosunku 15:4!
Klasyfikacja turnieju Dwór Artusa PKO BP:
1. Valentina Vezzali (Włochy) 2. Corrine Maitrejean (Francja) 3. Yoko Makishita (Japonia) i Delila Hatuel (Izrael) 5. Hyun Hee Nam (Korea) 6. Aida Mohamed (Węgry) 7. Lei Zhang (Chiny) 8. Aida Szanajewa (Rosja) ... 24. Sylwia Gruchała (Sietom AZS AWFiS Gdańsk) 29. Karolina Chlewińska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk) 35. Małgorzata Wojtkowiak (Sietom AZS AWFiS Gdańsk) 46. Katarzyna Kryczało (Sietom AZS AWFiS Gdańsk) 48. Magdalena Mroczkiewicz (Sietom AZS AWFiS Gdańsk)
W niedzielę o 9.00 wystartuje turnieju drużynowy. Polki godzinę później zmierzą się z Kanadą. Pozostałe pary 1/8 tworzą: Rosja - Ukraina, Rumunia - Korea Południowa, Chiny - Wenezuela, W. Brytania - Węgry, USA - Niemcy, Kazachstan - Włochy i Francja - Japonia.
Biało-czerwone, gdy wygrają pierwszy mecz, w drugim zmierzą się z lepszym z tej ostatniej pary. W ewentualnym półfinale może dojść do pojedynku z Włoszkami. Przypomnijmy, że zespołowo w Gdańsku podopieczne Tadeusza Pagińskiego jeszcze nigdy w Pucharze Świata nie przegrały.
Autor: jag.