Do tragicznego wypadku w Dzikowinie (woj. warmińsko mazurskie) doszło w poniedziałek 24 stycznia po południu. Dla dzieci regionu był to pierwszy dzień ferii. Dzikowina. Tragiczny wypadek w pierwszy dzień ferii Pierwsze zgłoszenie o wypadku wpłynęło do stanowiska kierowania służb w Kętrzynie około godziny 13. Na miejsce natychmiast wysłano policję, jednostki straży pożarnej oraz ratowników medycznych. "Na trasie Kętrzyn- Bartoszyce doszło do śmiertelnego potrącenia młodej osoby. Droga całkowicie zablokowana" - napisali strażacy z OSP Korsze. Na zdjęciu dołączonym do wpisu widać ciężarówkę oraz czerwoną płachtę zasłaniającą ofiarę zdarzenia drogowego. Wypadek w Dzikowinie. Nie żyje 12-latek - Chłopiec wpadł pod ciężarówkę na wysokości przystanku autobusowego. Najprawdopodobniej 12-latek wbiegł na jezdnię wprost pod auto. Dziecko zginęło na miejscu - przekazała oficer prasowa KPP w Kętrzynie Ewalina Płaścik. Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że kierowca samochodu ciężarowego był trzeźwy. W związku ze śmiercią 12-latka do Dzikowiny wezwano prokuratora. Pod jego nadzorem policyjni śledczy zabezpieczyli ciało nastolatka do sekcji. Sporządzono też dokumentację, która pozwoli na ustalenie dokładnych przyczyn i okoliczności tragedii.