Olsztynek: Pożar w zakładzie produkcyjnym Tymbark. Paliły się opakowania z napojami
W zakładzie produkcyjnym Tymbark w Olsztynku (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do pożaru. Paliły się materiały plastikowe i opakowania z napojami. Na miejscu działało dziewięć zastępów straży pożarnej. Dyrektor zakładu w rozmowie z Portalem Spożywczym przekazał, że nikomu z pracowników nic się nie stało.

W piątek po godzinie 16 doszło do pożaru hali w zakładzie produkcyjnym Tymbark w Olsztynku (woj. warmińsko-mazurskie). Jak poinformował rzecznik warmińsko-mazurskiej straży pożarnej st. kpt. Grzegorz Różański w rozmowie z Polską Agencją Prasową, paliły się materiały plastikowe i opakowania z napojami.
Wstępnie informowano o pożarze namiotu magazynowego ze składowanymi materiałami plastikowymi i papierowymi. Do akcji gaśniczej skierowano dziewięć zastępów strażaków.
Rzecznik olsztyńskich strażaków st. kpt. Kamil Kulas doprecyzował, że paliła się wiata magazynowa. Wieczorem informowano, że paliły się cztery sztaple z napojami w plastikowych opakowaniach.
Pożar był gaszony pianą, na miejsce wysłano również kontener ze środkiem pianotwórczym.
Jednym z zastępów rozdysponowanych do walki z ogniem była Ochotnicza Straż Pożarna w Stawigudzie.
Olsztynek: Pożar w zakładzie produkcyjnym Tymbark
Dyrektor zakładu firmy Tymbark Jarosław Samsel przekazał w rozmowie z portalspożywczy.pl, że dzięki szybkiej interwencji strażaków, pożar został ugaszony w krótkim czasie. Nadmienił także, że produkcja nie ucierpiała, a obecnie trwa ustalanie przyczyn zdarzenia, czym zajmują się odpowiednie służby.
- Najważniejsze, że nikomu z pracowników nic się nie stało. Pożar nie spowoduje zakłóceń w dostawach produktów - podkreślił Samsel.