Do pożaru doszło po godz. 1.30 w jednym z mieszkań na drugim piętrze w bloku w Morągu. Dyżurny komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Olsztynie poinformował, że wszyscy mieszkańcy bloku ewakuowali się sami przed przyjazdem straży pożarnej. Straty oszacowano na ok. 20 tys. zł - Wyjątkiem była osoba, która przebywała w mieszkaniu, w którym wybuchł pożar. Ona była na balkonie. Sprowadziliśmy ją po drabinie przystawionej do balkonu i przekazaliśmy obecnym na miejscu służbom medycznym - poinformował strażak. Spaleniu uległ pokój i jego wyposażenie: dywan, firanki, drzwi do kolejnego pokoju, okopciły się tynki, uszkodziła podłoga. Wstępnie straty oszacowano na około 20 tys. zł. Przyczyną prawdopodobnie zimne ognie Wstępnie - co podkreślają strażacy - jako przyczynę wybuchu ognia wskazano zaprószenie go zimnymi ogniami. Straż pożarna zastrzega, że przyczyna ta będzie dokładnie ustalana w postępowaniu, które będzie prowadzić policja. W sylwestrową noc w woj. warmińsko-mazurskim strażacy najczęściej wyjeżdżali do pożaru śmietników. Innym większym zdarzeniem w regionie był pożar budynku gospodarczego w Regielnicy koło Ełku. W pomieszczeniu tym przechowywano osiem worków brykietu - budynek spłonął doszczętnie, przyczyny wybuchu ognia nie są w tym przypadku ustalone.