Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Żony rosyjskich żołnierzy apelują do władz. Poseł odpowiedział bez ogródek

Żony mężczyzn zmobilizowanych do rosyjskiej armii i wysłanych na front w Ukrainie zaapelowały do władz o ich rotację i powrót do kraju. Sprawa zrobiła się głośna na tyle, że stała się elementem dyskusji wśród polityków rosyjskiej Dumy Państwowej.

Żołnierze Federacji Rosyjskiej
Żołnierze Federacji Rosyjskiej/Kadyrov_95/materiały prasowe

Głos w dyskusji postanowił zabrać m.in. wiceprezes izby, przewodniczący Komitetu Obrony Andriej Kartapołow. Polityk został zapytany o los blisko 300 tysięcy poborowych, których od dawna nie odsyła się do domów. 

Jednocześnie przypomniano, że coraz głośniejsze w mediach stają się apele i komunikaty żon żołnierzy, które domagają się ich rotacji.

- Nie trzeba ich słuchać. Przecież, kto jest powołany? Powołano poborowych obywateli Federacji Rosyjskiej. Każdy obywatel Federacji Rosyjskiej będący poborowym musi być w każdej chwili gotowy do przyjścia i wykonywania zadań na rozkaz ojczyzny - stwierdził Kartapołow.

Zdaniem byłego wojskowego, obecnie polityka partii Jedna Rosja, zmobilizowani przebywają na froncie już na tyle długo, że stali się profesjonalistami w swoich dziedzinach i są potrzebni rosyjskiej armii, by nadal prowadzić skuteczne działania na froncie.

- I zamiast fachowców w swojej dziedzinie proponujecie werbować innych? A potem ich długo szkolić? Tego właśnie chcą nasi wrogowie. Dlatego nie ma tu sprawiedliwości społecznej. Za to, że ludzie wykonują zadania, dostają wynagrodzenie, niezbędne świadczenia socjalne i inne sprawy. Po prostu nie ma dziś w naszym kraju bardziej chronionej osoby niż ta, która została zmobilizowana i jego rodziny, więc nie kłammy - dodał.

Andriej Kartapołow: Wrócą po zakończeniu specjalnej operacji wojskowej

Nie jest to pierwsza wypowiedź przewodniczącego Komitetu Obrony Dumy Państwowej na temat rosyjskich cywilów, którzy zostali zmobilizowani na czas trwania wojny w Ukrainie. Już we wrześniu 2023 roku Kartapołow przekonywał, że w obecnej sytuacji nie ma mowy o powrocie wojskowych do kraju.

- Zmobilizowani mieszkańcy obwodu rostowskiego, a także inni Rosjanie, wrócą do domu dopiero po zakończeniu specjalnej operacji wojskowej (propagandowe określenie wojny w Ukrainie - red.) - ogłosił.

Wówczas deputowany wyjaśnił, że zmobilizowani mają prawo do dwutygodniowego urlopu co sześć miesięcy i "na te wakacje wyjeżdżają". Dodał jednocześnie, że "oczywiście wiele zależy od sytuacji na polu walki, dowódców i pragnień samych żołnierzy".  

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Żukowska w "Graffiti" o nowym budżecie: Prezydent i TK nie mają prawa ingerować/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także